Niecałe 4 km, czyli jakieś 6 minut drogi. Tak niewiele dzieliło 18-letniego Patryka, który siedział za kierownicą auta osobowego, od szkoły w Opatowie w województwie świętokrzyskim. Poza nim, w pojeździe przebywała też 18-letnia koleżanka i 15-letni kolega. Żadne z nich nie dotarło do celu…
Rozbili się zaledwie kawałek od szkoły
18-letni Patryk, który siedział za kierownicą Audi stracił panowanie nad samochodem, wypadł z drogi i uderzył w drzewo. To był piątkowy poranek, 17 września, około godziny 7:00. Na ulicy Świętokrzyskiej, na łuku doszło do tragedii. Chłopak zginął na miejscu. Był bez szans. Dwójka pasażerów z ciężkimi obrażeniami trafiła do szpitala.
Co spowodowało wypadek? Wyjaśnieniem sprawy zajęła się opatowska policja pod nadzorem prokuratury. Na ten moment nie wiadomo zbyt wiele. Prawdopodobne, że do zdarzenia przyczyniły się złe warunki drogowe. Nawierzchnia była mokra po całonocnych opadach. W dodatku na drodze leżały mokre liście.
“Żegnaj syneczku”
Pod drzewem, na którym rozbił się 18-latek stoją znicze i kwiaty. Ktoś nawet przyczepił tabliczkę, na której znajduje się data życia Patryka, a także jego imię, nazwisko oraz informacja o tym, że zginął w tragicznych okolicznościach.
Patryk, zawsze będziesz w moim sercu. Mój kochany bratanek, serce miał dla ludzi i zwierząt, zawsze obdarzał uśmiechem i dobrym słowem. Kocham Cię i nigdy o Tobie nie zapomnę – żegna 18-latka jego ciocia
Pożegnanie Patryka
Poruszeni dramatem koledzy i uczniowie ze szkoły ze smutkiem żegnają 18-latka. Tak naprawdę dopiero co wkroczył w życie dorosłe. Miał przed sobą najpiękniejsze lata życia. Niestety, nie przyjdzie mu już doświadczyć wielu rzeczy. Odszedł zdecydowanie za wcześnie… Chłopak był jedynym dzieckiem swoich rodziców.
Patryk odszedł od nas, ale na zawsze pozostanie w naszej pamięci jako uczynny, sumienny uczeń, dobry kolega i przyjaciel. Pamięć o nim żyć będzie wiecznie w naszych sercach – wspomina opatowska szkoła, do której uczęszczał chłopiec
Wspaniały, życzliwy, zawsze serdeczny i uśmiechnięty
Serdeczny, uczynny
Uczynne i skromne dziecko, takiego go zapamiętam – piszą poruszeni tragedią nauczyciele i koledzy Patryka
Szkoda chłopaka, wchodził dopiero w dorosłe życie, wyjechał do szkoły i już nie wrócił. Ból i rozpacz
Taki młody chłopak i już Pan Bóg zabrał go do swego królestwa
Brak słów, serce się kraje. Wieczny odpoczynek Ci w tej niebiańskiej krainie
Serce pęka z rozpaczy
To niemożliwe i niepojęte – mówią mieszkańcy Opatowa i okolicznych miejscowości
Tak to niestety wygląda,
nie zadne zle warunki tylko niedostosowanie predkosci do swoich umiejetnosci i warunkow na drodze widac to po doszczetnie rozibtym samochodzie