Autorzy filmu pornograficznego poszli na całość. Jakie było zdziwienie klientów galerii handlowej pod Łodzią, gdy rozpoznali swój ulubiony sklep właśnie w wideo dla dorosłych. Ktoś po kryjomu nagrał w budynku centrum handlowego gorące sceny, po czym wrzucił do sieci. Poniosą za to odpowiedzialność?
Film pornograficzny nakręcony w centrum handlowym
Akcja filmu rozpoczyna się od tego, że długowłosa blondynka o imieniu Natalia rozpacza z powodu zgubionego portfela. Podchodzi do niej mężczyzna, niejaki Sebastian, który jest zainteresowany tym, co spotkało kobietę. Express Ilustrowany relacjonuje, że dalej sytuacja się zagęszcza i wspomniana dwójka podąża w stronę łazienki. Bowiem Natalii wydaje się, że być może to właśnie tam zostawiła portfel. W między czasie żali się nowo poznanemu mężczyźnie, że nie ma pieniędzy, żeby zapłacić za parking. Ten uspokaja ją i zapewnia, że jej pomoże.
“Spokojnie ogarniemy…” — deklaruje cytowany przez Express Ilustrowany Sebastian. W drodze do łazienki trwa rozmowa. Dowiadujemy się z niej, że Natalia pracuje dorywczo, jako telemarketerka. Gdy docierają do zamierzonego miejsca kobieta pragnie podziękować swojemu wybawcy “w naturze”. Wtedy przystępują do działania i zaczynają uprawiać seks. Cały akt nagrywany jest telefonem przez Sebastiana.
Któryś z klientów szybko rozpoznał, gdzie toczy się akcja filmu pornograficznego. Okazuje się, że jest to centrum handlowe pod Łodzią. Ludzie nie kryją oburzenia, że doszło do czegoś takiego w miejscu publicznym, gdzie przychodzą robić zakupy. Wspomnimy tylko, że zachowanie kobiety i mężczyzny z filmiku kwalifikuje się pod paragraf o nieobyczajnym wybryku (art. 140 Kodeksu Wykroczeń) i jest obciążone karą grzywny do 1500 zł. lub karą nagany.