Historia, którą za chwilę przeczytacie, łamie serce na drobne kawałeczki. Zrozpaczony tata został sam z 9-letnią córką i wcześniakiem. Jego ukochana zmarła na Covid 19 pięć dni po porodzie.
Choroba nie miała litości
Wszystko zaczęło się 9 kwietnia 2021 roku. Marta, wieloletnia partnerka Roberta, była w 8. miesiącu ciąży. Ich druga córeczka — Zosia — miała przyjść na świat 26 maja. Później miały być chrzciny w rodzinnym gronie i ślub. Niestety, los zdecydował, że stanie się inaczej. Odebrał dzieciom mamę, a Robertowi ukochaną.
Marta zaraziła się koronawirusem. Na początku chorobę znosiła dobrze, jednak w jednej chwili stan jej zdrowia dramatycznie się pogorszył. Było tak źle, że trafiła do szpitala. Traciła przytomność i miała poważne problemy z oddychaniem. Lekarze zadecydowali o cesarskim cięciu, aby uratować maleństwo.

Jest im bardzo trudno
Zosia przyszła na świat w 34. tygodniu ciąży. Pięć dni po narodzinach dziewczynki serce jej mamy przestało bić. Marta zmarła. Zrozpaczony tata został sam z dwiema córeczkami. Zosia nie jest jeszcze świadoma utraty mamy, choć z pewnością czuje, że nie wszystko jest tak, jak być powinno. Z kolei starsza dziewczynka — Oliwia — bardzo źle znosi brak ukochanej osoby. Robert w rozmowie z portalem Fakt.pl powiedział:
Oliwia bardzo źle znosi śmierć mamy. Budzi się w nocy, płacze. Swoje uczucie i miłość przekazuje młodszej siostrze, opiekując się nią czule, niczym matka
Tragiczne wydarzenia spadły na mężczyznę jak grom z jasnego nieba. Teraz jest mamą, tatą i gosposią. Boi się, że nie będzie w stanie utrzymać rodziny i nie poradzi sobie z natłokiem obowiązków. Aktualnie planuje przejść na urlop tacierzyński.
W związku ze swoimi obawami postanowił poprosić o pomoc ludzi dobrej woli:
Proszę ludzi dobrego serca o wsparcie, pomoże nam to na bezpieczeństwo, wychowanie córek oraz ich powrót do w miarę normalnego życia bez mamy, oraz przystosowanie mieszkania do wychowywania samotnie przez ojca dwójki dzieci… w tym niespełna miesięcznego niemowlaka
Jeśli chcesz pomóc Robertowi i jego córeczkom, możesz to zrobić na stronie pomagam.pl.

