w

Chce nadać synkowi imię, które w Polsce jest zakazane. Uznaje się je za obraźliwe

Myśląc o posiadaniu dziecka każdy z nas niezależnie w jakim jest wieku zastanawia się, jakie nadać mu imię. Mamy w pamięci kilka propozycji zarówno dla dziewczynki, jak i dla chłopca, które nam się podobają. A co jeśli, któreś z tych imion znajdzie się na liście imion zakazanych? Owszem istnieje coś takiego. Rada Języka Polskiego wyszczególniła listę imion, których nie można nadawać dzieciom w Polsce. Co wtedy? Czytelniczka serwisu Papilot spotkała się z tym problemem. Poznajcie jej historię.

Sponsorowane
Pixabay

Imię dla dziecka, które mi się podoba, znalazło się na liście imion zakazanych

W przyszłości planuję mieć dziecko, jeżeli będzie to chłopiec chciałabym, żeby nazywał się Lew Leonard. Ostatnio przeczytałam na stronie Rady Języka Polskiego, że nie można nadać takiego imienia dziecku narodowości polskiej, bo jest obraźliwe, przypomina brzmieniem rzecz (chodzi o zwierzę), a poza tym mamy polski odpowiednik w formie łacińskiej – Leon. Ale imię Leon nie podoba mi się tak samo jak Lew Leonard.

Dlatego chciałabym zapytać o zdanie internautów, czy przypadkiem Rada Języka Polskiego nie narusza podstawowych praw obywateli do decydowania o własnym, przyszłym, potencjalnym dziecku, a przede wszystkim nie stygmatyzuje dzieci o imionach mniej popularnych.

Pixnio

Sponsorowane

Myślicie że tak może być?

Autorka wiadomości w dalszej części rozpatruje aktualną sytuację. Wojna na Ukrainie sprawiła, że wielu Ukraińców w poszukiwaniu bezpieczeństwa przybyło do Polski. Dziewczyna zastanawia się i uważa, że jakaś część przybyłych dzieci na pewno nosi takie imię – Lew Leonard.

Doszłam nawet do wniosku, że lepiej byłoby urodzić dziecko za granicą, gdzie panują mniej restrykcyjne normy dotyczące nazewnictwa. Nie dlatego, że w naszym kraju jest zła opieka medyczna, ale dlatego, że mam ograniczone prawa. Nie noszę polskiego nazwiska, moja rodzina ma pochodzenie międzynarodowe, jeden pradziadek jest pochowany w Paryżu, inny w Grecji, kolejny zaś we Włoszech. Prababcia pochodzi zaś z dawnych terenów polskich, dziś obecnie ukraińskich. Imię Lew jest dla mnie imieniem normalnym, podobnie jak Honorata, Kaliksta, Hieronim, Honoriusz, Horacy i Eufrozyna. To jedne z popularniejszych imion występujących w mojej rodzinie.

Jest mi po prostu zwyczajnie przykro, że nie wolno mi podjąć samodzielnie decyzji, jednej z pierwszych, tuż po urodzeniu dziecka. Dla mnie decyzji ważnej. Więcej wolności jest nawet na okupowanej częściowo Ukrainie, bo tam nikt nie decyduje za rodziców, a przede wszystkim nie stygmatyzuje imion, dzieląc je na ośmieszające dziecko lub nie, co czyni nieustannie Rada Języka Polskiego.

Pxhere

Dziewczyna dalej zastanawia się nad tym, dlaczego to, co ma pochodzenie słowiańskie, uznawane jest za ośmieszające. Kiedy z kolei to, co ma pochodzenie łacińskie, greckie, czy włoskie już nie. A wy, co uważacie na ten temat?

Google News
Obserwuj citybuzz logo w Google logo News i bądź zawsze na bieżąco!

Napisane przez Wojciech Bartman

    Dodaj komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

      Sponsorowane

      Policja szuka Jessiki od roku. Nie daj się zwieść jej urokowi! Grozi jej 10 lat!

      Marta Manowska nie zostawiła wdowy po Krzysztofie. Nie każdy by tak postąpił