w

Kiedy usłyszała, jak ma na imię chłopak, dała mu kosza. “Nie mogę z nim być!”

Jedni stworzeni są do życia w związku, podczas gdy inni wybierają samotność. To normalne, że każdy człowiek ma inne potrzeby. Najważniejsze jest, aby zdawać sobie z nich sprawę i je zaspakajać. Kiedy człowiek rozstaje się z partnerem często potrzebuje czasu na przyzwyczajenie się do nowej sytuacji. Na odzwyczajenie się od obecności drugiego człowieka w jego życiu. Na uporządkowanie sobie wszystkiego w głowie. Kiedy to nastąpi i pogodzimy się ze stanem rzeczy, czasem decydujemy się na kolejny związek. Tak właśnie było z Magdą.

Sponsorowane

Magda od 8 miesięcy była sama

Do serwisu Papilot napisała koleżanka Magdy, Kasia. Dziewczyna razem z przyjaciółką przechodziła rozstanie. Była jej wsparciem i pomocą w gorszych momentach. Jednak po 8 miesiącach obie dziewczyny uznały, że już najwyższa pora, aby poznać kogoś nowego.

Magda jest cudowną dziewczyną, naprawdę. Przyjaźnimy się już od tak dawna, że nawet trudno mi to zliczyć w latach. Ładna, wesoła, szczera, niestety wciąż sama. Z ostatnim chłopakiem rozstała się 8 miesięcy temu. Dopóki przez niego płakała, nie starałam się jej z nikim swatać na siłę. Obie doszłyśmy do wniosku, że najpierw musi dojść do siebie, żeby wejść w kolejną relację. Ostatnio sama zaczęła jednak mówić, że jest już gotowa na coś nowego, świeżego i że bardzo chciałaby się ponownie zakochać.

Maxpixel
Sponsorowane

Wspólne wyjście do klubu

Nie chodziło o szukanie miłości. Koleżanki uznały, że chcą wyjść i dobrze się pobawić. Magda chciała poznać nowych mężczyzn, ale nie od razu się w nich zakochiwać. Chodziło o wspólną rozmowę i spędzenie czasu. Żeby się przełamać i po 8 miesiącach zrobić pierwszy krok w przód.

Stwierdziłyśmy, że pójdziemy razem do klubu. Chciałam, żeby potańczyła z różnymi chłopakami, pogadała z nimi niezobowiązująco, na nowo otworzyła się na flirt. Od razu wpadł jej w oko barman. Faktycznie, bardzo przystojny chłopak. Zachęciłam ją, żeby do niego zagadała, zamiast wgapiać się w niego jak w obrazek. Poszła zamówić dla nas drinki, chwilę z nim porozmawiała i wróciła do naszego stolika. Od razu zauważyłam, że barman odprowadził ją wzrokiem i że na pewno wpadła mu w oko. Powiedziała, że chłopak ma ładny głos i że nie musiała płacić za nasz alkohol.

Pixabay

Wpadł jej w oko barman

Okazało się, że Magdzie bardzo szybko spodobał się barman, a co więcej, z wzajemnością. Dziewczyna cieszyła się jak dziecko za każdym razem, gdy szła zamówić drinki. Wszystko całkiem nieźle przebiegało. Nic nie zapowiadało jednak rozczarowania, które pojawiło się na koniec imprezy.

Przez cały wieczór on zerkał na nią, ona na niego. Uśmiechali się do siebie, parę razy pogadali, bo oczywiście do baru wysyłałam ją samą, żeby im nie przeszkadzać. Za każdym razem, jak do mnie wracała, dowiadywała się o nim nowych, ciekawych rzeczy. Pochodzi z Gdańska, w stolicy studiuje na Politechnice na ostatnim roku, finansowo pomaga młodszej siostrze. Miły, kulturalny, ogarnięty, super z wyglądu, w sam raz dla Magdy. Niestety, nic z tego nie wyszło, a powodem okazało się… jego imię.

Pixabay
Sponsorowane

Przekreśliło go… imię

Okazało się, że chłopak ma na imię Wiesław. Gdy Magda wymieniają numerami telefonów to usłyszała, zrobiła dobrą minę do złej gry i odeszła. Wyznała koleżance, że to imię go przekreśla. Nie zamierza spotykać się z Wiesławem, bo nie chce być nazywana „dziewczyną Wieśka”. Hmm czy dziewczyna faktycznie powinna się tak zachować? W końcu Wiesław to zupełnie normalne imię. Jednak dla Magdy okazało się barierą nie do przejścia. Całej sytuacji z imieniem nie rozumie też jej przyjaciółka Kasia. Uważa, że jeśli będzie skreślać każdego faceta z takiej błahostki, to w końcu zostanie sama.

Hippopx

Google News
Obserwuj citybuzz logo w Google logo News i bądź zawsze na bieżąco!

Napisane przez Marek Banaś

2 komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

    Sponsorowane

    “Mamy już własną, polską wersję koronawirusa”. Mowa o wariancie podkarpackim!

    30-latka zmarła, bo lekarze czekali na obumarcie płodu. W sieci wrze!