Iza Sucha
Kilka dni temu dostaliśmy wiadomość od naszej czytelniczki. Młoda kobieta była tak oburzona zachowaniem jednej z właścicielek mieszkania w Rzeszowie, że postanowiła to opisać. Nas również dziwi, że można stawiać takie warunki przy udostępnianiu mieszkania na wynajem…
Nietypowa prośba od właścicielki mieszkania
Długo zastanawiałam się, czy w ogóle napisać i udostępnić tę historię szerszemu gronu, ale znajoma przekonała mnie, że warto. Nie będę jednak upubliczniać dokładnych danych pani, która mnie „zdziwiła”, bo mimo wszystko nie chcę robić kobiecie problemów. Wystarczy, że będzie się wstydzić, jak przeczyta o sobie i domyśli się, że to o niej. Może komentarze internautów dadzą jej do myślenia.
Od pewnego czasu szukałam mieszkania w naszym pięknym mieście. Niestety, jeśli okolica jest w porządku, wnętrze także, to cena przekracza możliwości finansowe moje oraz męża.
Ostatecznie na Rzeszowiaku znalazłam ofertę, która bardzo mnie zainteresowała. Podwisłocze, mieszkanie dwupokojowe, zdjęcia mówią, że wnętrze całkiem, całkiem, cena 1200+media. Warunkiem było nieposiadanie dzieci. Nie mieliśmy, więc spoko. No lepiej nie będzie — pomyślałam. Jako że byłam w pracy i nie bardzo mogłam rozmawiać, napisałam maila.
Na odpowiedź nie czekałam długo. Wszystko się zgadzało, właścicielka wydawała się w porządku. Na koniec wymiany mailowej poprosiłam, żebyśmy spotkały się po mojej pracy. Odpowiedź, którą otrzymałam, zaszokowała mnie.
„Pewnie. Możemy umówić się na spotkanie — jak najbardziej. Jednak nie dziś. Bardzo proszę Panią, aby najpierw udała się Pani do ginekologa po zaświadczenie, że nie jest Pani w ciąży. Warunkiem wynajmu mieszkania jest to, aby wynajmujący byli bezdzietni. Nie chce, aby się okazało, że za kilka miesięcy będzie Pani mieć rozwrzeszczanego bobasa, a ja będę musiała Was usunąć. Nie będę mieć serca, ale dzieci w mieszkaniu nie chce widzieć. Także takie zaświadczenie jest dla mnie warunkiem koniecznym.
To kiedy będzie mogła Pani dostarczyć mi takie zaświadczenie?”
Czy wyobrażacie sobie moje zdziwienie? Szczękę musiałam z podłogi zbierać. Aż trudno mi było uwierzyć
Sprawdziliśmy – oferta jest już nieaktualna. Zniknęła z portalu, czyżby jednak znalazł się ktoś, kto przyniósł zaświadczenie??
News i bądź zawsze na bieżąco!
