Pewien ojciec na swoim profilu na Facebooku podzielił się dość kontrowersyjną karą jaką wymierzył swojemu dziecku. Jego syn znęcał się nad kolegami w szkolnym autobusie, dlatego jego ojciec uznał, że do szkoły będzie biegał…
Bryan Thornill wierzy w starą szkołę wychowywania swoich dzieci. Jeśli dziecko zrobi coś złego to musi za to zapłącić. Jednak Bryan nie krzyczy ani nie używa przemocy fizycznej. Uznał, że woli zrobić coś innego – zamiast jeździć do szkoły autobusem, Bryan wysyła swoje dziecko na piechotę. Jego syna ma do szkoły biec a ojciec towarzyszy mu jadąc za nim samochodem. Deszcz nie ma znaczenia – Bryan wierzy, że jego syn w ten sposób zrozumie co robił źle.
Bryan twierdzi, że wyniki pojawiły się niemal natychmiast. Nauczyciele zaczęli chwalić jego dziecko, twierdząc że stał się o wiele spokojniejszy.
Czy popierasz metody Bryana?
I bardzo dobrze
Zwykle rodzice oburzają się na tego typu oskarżenia pod adresem swojego dziecka utwierdzając je w przekonaniu że dalej może dokuczać innym wszak tatuś i mamusia stoją za nim murem.
z wyglądu no kawał “obszarnika”👍
Pewnie ze tak Ojcowie powinni walic po ,,mordach,, tych co dokuczaja no w koncu silny wygrywa no nie ? W Rzeszowie tak powinno byc . Moze jeszcze Dyr. tej szkoly tez powinien byc zaliczony a moze i nauczycielka za to ze nie byla wrazliwa :).
A gdzie była szkoła , i nauczyciele ?.
Może mały gnojek zrozumie