Media obiegła szokująca wiadomość. Zdjęcie zmasakrowanego ciała 19-letniej Basi, którą przejechał autobus trafiło do sieci. Miał je zrobić pracownik służb podczas zabezpieczania miejsca tragicznego zdarzenia, tak donosi serwis Radio Piekary.
Na jednym z portali miała pojawić się fotografia zwłok 19-letniej mamy dwójki dzieci. Po ujawnieniu danych personalnych ofiary oraz członków jej rodziny to już kolejna granica, która została przekroczona.
Sobotni poranek w Katowicach
W sobotę o godzinie 5:50 na skrzyżowaniu ulic Mickiewicza i Stawowej grupka ludzi przepychała się na ulicy. Wszystko działo się tuż za przystankiem autobusowym. 19-letnia Basia przechodząc z partnerem obok, prawdopodobnie postanowiła zareagować. Młoda kobieta wracała właśnie do domu, z nocnej imprezy. Niestety, nie dotarła do niego.
Inne ujęcie z tragedii w #Katowicach... pic.twitter.com/sSeBp3rm7w
— Greg Dankvsky (@dankvsky) August 2, 2021
Kobieta weszła na ulicę starając się opanować grupkę. Nie widziała, że za jej plecami stoi autobus. Kierowca trąbił usiłując wywrzeć reakcję. W końcu nacisnął gaz. Wjechał w tłum ludzi. Pod autobus wciągnięta została Basia. Widząc to narzeczony biegł za pojazdem i krzyczał, by kierowca się zatrzymał. Ciało dziewczyny ciągnięte było przez kilkadziesiąt metrów…

Kierowca, 31-letni Łukasz T. odjechał do zajezdni. Twierdzi, że nie zdawał sobie sprawy z tego, że kogoś potrącił. O wszystkim miał dowiedzieć się dopiero od policji. Mężczyźnie już w niedzielę postawiono zarzuty: zabójstwa 19-letniej Barbary Sz. oraz usiłowania zabójstwa dwóch innych osób, którym udało się uciec.

Zdjęcie zwłok 19-letniej Basi
Na ulicę Mickiewicza niemal natychmiast przyjechały odpowiednie służby. Szybko zaczęto zabezpieczać miejsce zdarzenia. Na zamieszczonej w Internecie fotografii widać fragment żółtej furgonetki oraz charakterystyczne elementy używane przez służby jak na przykład rozłożony parawan.

Zatem skoro miejsce było już odgrodzone od przechodniów, nie powinien mieć do niego dostępu nikt nieupoważniony. Nasuwa się więc pytanie, kto zrobił zdjęcie? Może, ale nie musi to oznaczać, że fotografię zrobiła osoba pełniąca w tym dniu służbę na miejscu zdarzenia.
Dzisiaj odbyła się sekcja zwłok tragicznie zmarłej 19-latki. O wynikach poinformujemy, gdy tylko zostaną podane do opinii publicznej.