Rosjanie w pośpiechu zacierali ślady. Podpalili 5-6 ciał. To rodzina z dziećmi

Po wyzwoleniu niektórych miasteczek ukraińskich spod okupacji rosyjskiej na jaw wyszły przerażające rzeczy. Najwięcej mówi się o morderstwach dokonywanych w Buczy – nazywanych wprost ludobójstwem. Bucza to miejscowość w obwodzie kijowskim, która przed inwazją Rosji na Ukrainę była uroczym miejscem, zamieszkiwanym przez około 36 tysięcy mieszkańców. Żołnierze rosyjscy nie tylko zniszczyli wiele budynków, ale i wymordowali wielu niewinnych ludzi. W mediach pojawiły się kolejne zdjęcia, ukazujące ogrom tragedii. Ciała cywilów leżą porozrzucane w całym mieście. Widać też, że mordercy próbowali zatrzeć ślady podpalając ciała ofiar.

Zamordowali całą rodzinę

Kolejne zdjęcia z Buczy pokazał dziennikarz Denis Kazański. Na jednym z nich widać zmasakrowane ciała całej rodziny. Częściowo spalone zwłoki porzucono na skrzyżowaniu ulic.

Znaleźliśmy zamordowaną i spaloną rodzinę z dziećmi. 5 lub 6 osób. Nie wiem, w których mediach społecznościowych można opublikować te zdjęcia … Ich ciała leżą na skrzyżowaniu ulic Staro-Jabłonskiej i Iwana Franki – powiadomił dziennikarz na Facebooku.

O wyzwoleniu obwodu kijowskiego z rąk Rosjan poinformowano 2 kwietnia i jeszcze tego samego dnia pojawiły się pierwsze informacje o zbrodniach rosyjskich. Najeźdźcy dokonywali masowych egzekucji ludności cywilnej – część ciał porzucono na ulicach, a inne palono.

Rosja zaprzecza

Masowe egzekucje ludności cywilnej dokonywane były nie tylko w Buczy, ale również w Irpieniu. Ukraińcy obawiają się, że w miarę wyzwalania kolejnych miejscowości będą natrafiać na ślady kolejnych, podobnych zbrodni. Tymczasem sama Rosja odpiera stawiane jej zarzuty. Minister Spraw Zagranicznych Siergiej Ławrow twierdzi, że to “fejkowy atak”, którego celem jest zdyskredytowanie Rosji. Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow przekazał z kolei w oficjalnym oświadczeniu, że rosyjscy żołnierze nie mają nic wspólnego z morderstwami cywilów. Ukraińcy, którym udało się przeżyć opowiadają, że zabójcami byli nie tylko Rosjanie, lecz również kadyrowcy, którzy wykazywali się “wyjątkowym okrucieństwem i barbarzyństwem” i których można było rozpoznać po ciemnozielonych mundurach.

Obserwuj w News i bądź zawsze na bieżąco!

Obserwuj