Marek Banaś
Sytuacja nauczycieli w Polsce jest dość krytyczna. W związku z ty, Związek Nauczycielstwa Polskiego wystąpił do premiera, Mateusza Morawieckiego o jak najszybsze podjęcie rozmów na temat zarobków nauczycieli. Mowa oczywiście o podwyżkach. “Jeśli porozumienie nie zostanie osiągnięte, to od 1 września nauczyciele rozpoczną spór zbiorowy”. Czy będzie to miało jakikolwiek wpływ na opóźnienie rozpoczęcia nowego roku szkolnego?
Czy dojdzie do rozmów?
Związek Nauczycielstwa Polskiego prosi premiera o rozmowę. Jej tematem ma być “bardzo trudna sytuacja materialna nauczycieli”. Chodzi “o co najmniej 20 proc.” podwyżki w kwestii wynagrodzeń nauczycieli. Właśnie taką informację przekazał w poniedziałek prezes ZNP, Sławomir Broniarz.
Czy w związki z zaistniałą sytuacją może dojść do przedłużenia wakacji? Zapytano o to wiceszefa MEiN Dariusza Piontkowskiego w programie Newsroom w Wirtualnej Polsce.
Przypomnę, że były próby rozmów ze wszystkimi centralami związkowymi. Proponowaliśmy zmiany i podwyżki wynagrodzenia nawet do 30 proc. Związki zawodowe nie chciały wtedy rozmawiać, stąd w ostatnim czasie wzrost wynagrodzeń był niższy – powiedział.
Dodatkowo Dariusz Piontkowski poinformował, że w Sejmie procedowany jest projekt zmiany Karty Nauczyciela, który upraszcza awans zawodowy szczególnie tym, którzy dopiero zaczynają pracę.
Wprowadza on także wzrost wynagrodzenia dla nowych nauczycieli, które naszym zdaniem jest niesatysfakcjonujące. Proponujemy, aby od 1 września nauczyciel, który rozpoczyna pracę, miał wynagrodzenie średnie wyższe o 20 proc. – oświadczył wiceminister edukacji i nauki.
Co więcej, zmiany te zostały już zatwierdzone przez Sejm. Następnie ustawa ma trafić do Senatu.
News i bądź zawsze na bieżąco!
