Wilanów, znaleziono martwe niemowle. W sprawie morderstwa małej córeczki i ataku na dwójkę starszych dzieci policja poszukiwała, a następnie zatrzymała na cmentarzu w Starych Babicach trzydziestokilkuletnią kobietę. “Dla każdego z nas jest to zdarzenie tragiczne. Dla nas najważniejsze jest to, że dzieci znajdują się pod opieką fachowców, pod opieką lekarzy” — powiedział rzecznik stołecznej policji, nadkom. Sylwester Marczak.
Spotkanie rzecznika z prasą rozpoczęło się od nakreślenia sprawy
Policja otrzymała w nocy zgłoszenie o martwym niemowlaku. Rozpoczęły się gorączkowe poszukiwania.
W nocy trafia do nas informacja o śmierci małego dziecka. Na miejsce kierowani są policjanci, którzy niestety potwierdzają to niepokojące zgłoszenie. Od razu ta informacja trafia do prokuratury i prokurator pojawia się na miejscu, a komendant rejonowy rozpoczyna działania poszukiwawcze.
Już na samym początku posiadaliśmy wiedzę wskazującą, że kwestią czasu jest zatrzymanie do tej sprawy matki. Działania kontynuowane są w dwóch obszarach. Z jednej strony to działania procesowe, koordynowane przez prokuratora, które nadal trwają. Odrębnie prowadzone są działania poszukiwawcze — zrelacjonował nadkomisarz Sylwester Marczak.
Poszukiwania zakończyły się sukcesem. Jeszcze przed godziną 16 na terenie cmentarza w Starych Babicach zatrzymano bowiem matkę dzieci. Na ten moment kobieta nie została jeszcze przesłuchana, a o tym, kiedy to nastąpi zdecydować ma prokuratura. Prawdopodobni nastąpi to w ciągu dwóch najbliższych dni.
Wilanów znaleziono martwe niemowle
Na wstępie pojawia się już kilka pytań. Jednym z nich jest to, dlaczego matka pojechała akurat na cmentarz? Rzecznik wspomniał, że na ten moment policja zatrzymała tylko tę kobietę i prawdopodobnie będzie to jedyna osoba zatrzymana w tej sprawie. Mówił również, że zatrzymanie miało charakter spokojny. Tajemnica prowadzonego śledztwa nie pozwoliła na zdradzenie więcej szczegółów.
Dla każdego z nas jest to zdarzenie tragiczne. Dla nas najważniejsze jest to, że dzieci znajdują się pod opieką fachowców, pod opieką lekarzy. Z uwagi na ich dobro i dobro rodziny nie podajemy więcej informacji związanych z ich stanem. W chwili, gdy policja pojawiła się na miejscu, dzieci były w stanie, który wymagał interwencji lekarzy. Dla nas priorytetem był stan ich zdrowia.
Wszystko miało zacząć się os wiadomości sms, którą jeden z chłopców wysłał do babci. Brzmiała ona następująco: “Mama chce nas pozabijać”. Gdy policja otrzymała w nocy zgłoszenie, natychmiast wysłała patrol pod wskazany adres. Na miejscu funkcjonariusze potwierdzili śmierć niemowlęcia.
W mieszkaniu przebywała jeszcze dwójka dzieci, które zostały zabrane do szpitala. Prowadzimy intensywne poszukiwania matki dzieci. Zaangażowani w nie są policjanci z garnizonu stołecznego.
Sponsorowane
O sprawie jako jeden z pierwszych serwisów informował rmf24.pl. Nieżyjące dziecko miało rany kłute klatki piersiowej. “W mieszkaniu przebywali także dwaj chłopcy z widocznymi obrażeniami. 3-latek miał ranę tłuczoną głowy, a 9-latek ranę ciętą szyi”.
Same dramaty co to sie dzieje z tymi ludzmi
Rzygać pedofila szmata i tego jeszcze brakowało taki jak Magdalena zabójstwa troje dzieci 😡🤬🤬🤬
Suka
Dlaczego Bóg pozwala takim ludziom mieć dzieci?.Mnie poprostu jest brak słów kiedy coś takiego czytam .
Su.ka jeb.ana UKRZYŻOWAĆ