35-letni mężczyzna utopił się na weekendzie w stawie w miejscowości Rudnik Pierwszy w Lubelskim. Zdarzenie miało miejsce gdy koledzy z wieczoru kawalerskiego postanowili popływać łódką. Łódka wywróciła się a 35-latek ruszył im na ratunek. Okazało się, że zmarłym jest Marcin Felek – wokalista zespołu disco polo o nazwie NoLime. Marcin osierocił dwójkę dzieci.
Dramat rozegrał się na wieczorze kawalerskim w zeszłą sobotę. Dwóch uczestników postanowiło popływać łódką, która znajdowała się w tamtejszym stawie. Niestety łódka przewróciła się a Marcin pośpieszył im na ratunek. Mężczyzna zniknął pod wodą. Strażakom udało się wydobyć ciało 35-latka na brzeg, jednak jego życia nie udało się uratować.
Zgodnie z relacją redakcji disco-polo.info, Marcin pod wodą znajdował się ponad 30 minut. Dwaj młodzi mężczyźni zostali wyłowieni przez strażaków. W tej chwili prokuratura bada sprawę i zarządziła sekcję zwłok.
– Byłeś dla nas jak Brat, miły, uśmiechnięty, zaradny, zawsze można było na Ciebie liczyć, niestety to co się wydarzyło, wcale nie powinno mieć miejsca, jest to dla nas jak i całej rodziny ogromna tragedia. Zapamiętamy Cię takim jakim byłeś. Żegnaj Przyjacielu.
– napisali koledzy z zespołu na Facebooku.
Marcin Felek był wokalistą zespołu disco polo o nazwie NoLime. Grupa, którą założono w 2013 roku swoją karierę rozpoczynała na weselach i festynach. Z czasem zaczęli tworzyć własne piosenki.