Mimo, że wojna to czas smutku i strachu, to Ukraińscy obywatele pokazują, że można w nią wpleść trochę uśmiechu i fantazji. Putin z pewnością nie wyobrażał sobię, że zostanie ośmieszony w Internecie tak wiele razy. Przykładem kpin z rosyjskiego przywódcy są na przykład nagrania z kradzieży czołgów. Pisaliśmy już o kradzieży “tanka” przez Romów, teraz dowiadujemy się kolejnym!
Na ukraińskich ziemiach można znaleźć wiele rosyjskiej broni i pojazdów, które są pozostałością po schwytanych jeńcach lub dezerterach. Znajdują się tam też te największe – czołgi.
Ukraińcy na rosyjskim czołgu
Na filmie zamieszczonym w Internecie można zobaczyć wiwatującą grupę mężczyzn jadących rosyjskim czołgiem bojowym T80BVM, który przejeli i urządzili sobie przejażdżkę w Charkowie na Ukrainie.
Mężczyzna z telefonem w ręce wykrzykuje “zrobiliśmy to” oraz “slava Ukrainie” a reszta załogi wiwatuje na cześć tego czynu.
Według raportu Ukrainian Weapons Tracker ukraińscy żołnierze przyznali, że znaleźli także porzuconą rosyjską broń, taką jak: nieuszkodzoną i w pełni załadowaną wyrzutnię bomb próżniowych, samobieżną haubicę, wóz dowodzenia i ciężarówki logistyczne w Sumach.
Rosjanie rezygnują z walki i uciekają
Według Newsweeka i ukraińskich źródeł, na całej Ukrainie pozostawiono czołgi, inne pojazdy wojskowe i broń. Wielu rosyjskich żołnierzy zdezerterowało lub poddało się Ukrainie bez walki.
W Internecie krąży wiele filmików z pojmanymi żołnierzami. W wiekszości to młodzi mężczyźni którzy nie byli gotowi na wojnę, gdyż jak sami twierdzą “jechali jedynie na szkolenie”. Wiele z tych scen łamie serce, bo jedynie o co proszą jeńcy, to powrót do domu. Cześć przyznaje się, że uległa rosyjskiej propagandzie.