w

Brutalna śmierć 10-latka na najwyższej zjeżdżalni świata. Odcięło mu głowę

W parku rozrywki Schlitterbahn Kansas City w Stanach Zjednoczonych zjeżdżalnia wodna Verrückt była najwyższą tego typu zjeżdżalnią na świecie. Niestety, w czasie jednej z przejażdżek doszło na niej do makabrycznego wypadku, który zakończył się śmiercią 10-letniego Caleba Schwaba.

Sponsorowane

Śmiertelna zjeżdżalnia

Na pomysł stworzenia zjeżdżalni wpadł właściciel parku, Jeffa Henry’ego. Zapowiedział jej otwarcie na połowę 2013 roku. Z powodu braku inwestorów postanowił wybudować atrakcję sam. Głównym projektantem został John Schooley, który jak się okazało, nie miał żadnego wykształcenia technicznego. Zjeżdżalnia miała mieć wysokość ponad 50 metrów, a pontony miały się rozpędzać do prędkości 110 km/h.

W zasadzie byliśmy na tyle szaleni, by spróbować wszystkiego – mówił później Schooley.

Zespół zajmujący się budową pracował w bardzo szybkim tempie. Gdy powstała konstrukcja zaczęły się pierwsze testy. Pontony z workami piasku zastępującymi ludźmi stale były wyrzucane w górę na garbach ślizgawki i wypadały z toru. W 2013 roku atrakcję nazwano Verrückt, co po niemiecku oznacza “szalona”. Pojawiły się jednak opóźnienia, a datę premiery przesunięto na 2014 rok. Co ciekawe, w kwietniu 2014, gdy zjeżdżalnia nie została nawet jeszcze ukończona, Verrückt została wpisana na listę rekordów Guinnessa, z wysokością sięgającą 51,38 m.

Sponsorowane

Ostateczne otwarcie miało miejsce 10 lipca 2014 roku. Konsultant ds. bezpieczeństwa zatrudniony przez park tuż przed otwarciem zjeżdżalni wydał opinię, że jest ona niedokończona i niebezpieczna. Zalecił również, by po skończeniu prac była dostępna jedynie dla osób powyżej 16 roku życia. Ale właściciele parku postawili granicę wiekową na 14 latach, a później całkowicie znieśli ograniczenia.

Mówiłem moim przyjaciołom i rodzinie, że to tylko kwestia czasy, gdy ktoś umrze na Verrückt – powiedział w 2019 r. magazynowi “Esquire” anonimowy ratownik, który przyglądał się jazdom testowym na zjeżdżalni.

Zjeżdżalnie otwarto i zaczęły pojawiać się obrażenia u osób z niej korzystających. Amerykańskie media donoszą o co najmniej 13 osobach, które podczas zjeżdżania doznały trwałych urazów kręgosłupa czy innych obrażeń. Dochodziło do nich podczas wybicia pontonów na garbach w powietrze. Osoby wpadały wówczas na metalową siatkę zabezpieczającą ślizgawkę.

10-latek zmarł na Verrückt

Do prawdziwej tragedii doszło 7 sierpnia 2016 roku. 10-letni Caleb Schwab podczas zjazdu na zjeżdżalni został wyrzucony z w powietrze z tak dużą siłą, że uderzył w metalową siatkę zabezpieczającą, a ta odcięła mu głowę. Chłopak był synem wpływowego lokalnego polityka. Poza nim ranne zostały również dwie kobiety jadące tym samym pontonem. Jedna doznała złamania szczęki a druga licznych złamań kości. Po tym wypadku park zamknięto. Jednak zaledwie po trezch dniach ponownie go otwarto, ale bez zjeżdżalni Verrückt.

Po zdarzeniu zjeżdżalnię badali inżynierowie. Jak przyznali, siatka ochronna zastosowana w miejscach, gdzie pontony rozpędzają się do 110 km/h “stanowiła zagrożenie sama w sobie, bo korzystający z atrakcji przy wysokiej prędkości mogliby stracić kończyny, gdyby w nią uderzyli”. Stwierdzono także, że siatka zabezpieczająca i pasy bezpieczeństwa nie spełniały norm.

Google News
Obserwuj citybuzz logo w Google logo News i bądź zawsze na bieżąco!

Napisane przez Darek Kud

Student, pasjonat fotografii i mieszkaniec Rzeszowa od kiedy pamięta ;) Interesuje się życiem miasta a szczególnie jego rozwojem i inwestycjami.

3 komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

    Sponsorowane

    Sąd skazał 12-letniego chłopca na śmierć. Rodzice są wstrząśnięci tą decyzją

    Kupił te same produkty w Biedronce w lutym i w lipcu. Ale różnica cen!