w

Szokujący wypadek. Samochód 18-latka dosłownie zawisł na drewnianym budynku

Do tego niecodziennego a zarazem niebezpiecznego wypadku doszło w poniedziałek, 1 lipca, w miejscowości Wykowo. Samochód jechał z tak dużą prędkością, że wypadł z drogi i uderzył w budynek gospodarczy. Zawisł pionowo na jednej z jego ścian. Młody mężczyzna, który okazał się kierowcą, trafił do szpitala. Strażacy byli w szoku, gdy przyjechali na miejsce zdarzania.

Sponsorowane

Pojazd zawisł na ścianie drewnianej szopy

Strażacy nie kryli zaskoczenia. Nie spodziewali się i nie doświadczyli podobnego zdarzenia nawet na ćwiczeniach. Osoba, która zadzwoniła po służby porządkowe powiedziała, że samochód uderzył w budynek. Jednak po przyjeździe strażacy ze zdziwieniem odkryli, że pojazd wisi pionowo na ścianie budynku gospodarczego.

Facebook

Zobaczyliśmy obraz, którego nawet podczas bardzo trudnego założenia na ćwiczeniach byśmy się nie spodziewali. Samochód osobowy na łuku drogi staranował: znaki drogowe, bramę wjazdową, altanę śmietnikową, ogrodzenie, krzewy posadzone wzdłuż ogrodzenia i uderzył w budynek gospodarczy, zatrzymując się pionowo – napisali strażacy z ochotniczej jednostki w Słupnie

Sponsorowane

Facebook

Poszkodowany kierowca

Za kierownicą samochodu osobowego siedział 18-latek. Po kolizji o własnych siłach wyszedł z samochodu. Strażacy na miejscu udzielili mu pierwszej pomocy. Następnie został przetransportowany do szpitala.

Facebook
Facebook

Co było przyczyną wypadku? Jechał za szybko, taką informację przekazała tvnwarszawa.pl Marta Lewandowska, oficer prasowa płockiej komendy. Od mężczyzny pobrano próbki krwi, które zostaną zbadane pod kątem zawartości alkoholu i narkotyków.

Facebook

Sponsorowane
Google News
Obserwuj citybuzz logo w Google logo News i bądź zawsze na bieżąco!

Napisane przez Maks Kurcz

    Dodaj komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

      Sponsorowane

      To kolejny przypadek ciąży mnogiej w Polsce! “Córka prosiła o rodzeństwo”

      Przechodził obok parawanu. Usłyszała okrzyki uniesienia i zajrzała do środka