O Tomaszu Komendzie i jego niesłusznym skazaniu za “zbrodnię miłoszycką” słyszał już niemal każdy. Mężczyzna odsiedział 18 z 20 lat wymierzonej kary i został uniewinniony. Okazuje się jednak, że sprawiedliwego wyroku doczekał się nie tylko Tomasz Komenda – niedawno wyrok zapadł również w sprawie prokuratora, który stawiał zarzuty Komendzie.
Prokurator, Stanisław O., na swój wyrok czekał jednak kilkanaście lat ponieważ jego sprawa rozpoczęła się jeszcze w 2004 roku. Został oskarżony o przyjęcie 13 łapówek, jednak za winnego uznano go w 8 przypadkach. Prokurator korupcji dopuszczał się w latach 1996-2000. Brał nie tylko pieniądze, ale również alkohol perfumy czy telefony komórkowe.
Stanisław O. za przyjmowanie został skazany na 5 lat pozbawienia wolności, zakaz wykonywania zawodu prokuratora przez 7 lat oraz 30 tys. zł kary grzywny.
Tomasz Komenda za sprawą Stanisława O. trafił do aresztu, a później usłyszał od niego zarzuty. W konsekwencji został niesłusznie skazany na 20 lat więzienia, z czego odsiedział 18 lat.
Tomasz Komenda wygrał ostatnio rozprawę, w której sąd przyznał mu 13 milionów złotych zadośćuczynienia.