w

Burza po 30. finale WOŚP. Jurek Owsiak publicznie się tłumaczy

W tym roku odbył się już 30 finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Zgodnie z tradycją finał, zakończył się „Światełkiem do Nieba”. Użycie pirotechniki zostało jednak skrytykowane przez wiele osób. Jurek Owsiak wydał oświadczenie, w którym przeprasza, a jednocześnie deklaruje, że WOŚP używał jedynie certyfikowanych fajerwerków.

Sponsorowane
Instagram

Wykorzystane ładunki mają certyfikaty CE

Po finałowym „Światełku do Nieba”, fundacja Jurka Owsiaka musiała odpierać liczne ataki za zorganizowanie pokazu fajerwerków. Na oficjalnym profilu pojawiły się komentarze – deklaracje o miłości do idei Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, jednak nie kosztem środowiska, a także liczne apele o używanie mniej inwazyjnych środków np. przy wykorzystaniu laserów. Fundacja tłumaczy, że ładunki posiadają wszystkie niezbędne certyfikaty CE, a długość show została skrócona do niespełna 4 minut. W oficjalnym oświadczeniu WOŚP poinformował o technicznych szczegółach pokazu.

Facebook

Sponsorowane

Nie chcieliśmy rezygnować z tradycji, dlatego podjęliśmy decyzję, że wiele efektów pirotechnicznych zastąpimy generatorami płomieni. Zrezygnowaliśmy z dużych ładunków o kalibrze 100 mm, co spowodowało, że masa środków pirotechnicznych zmniejszyła się o 2/3 w porównaniu do wysokiego pokazu podczas 25. Finału WOŚP. Także liczba wszystkich bomb pirotechnicznych została zmniejszona o 1/3. Liczba ładunków jednostrzałowych jest mniejsza o 10 proc. Zmniejszone są też ich kalibry z 50 mm do 30 mm. Ładunków wielostrzałowych jest mniej o ponad 25 proc. Nie było także ładunków, które emitują efekty błyskowo-hukowe, które są głównym źródłem hałasu.

Facebook

Prezes Fundacji WOŚP „Moja bardzo wielka wina”

Wielki finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy odbył się już po raz 30. Tym razem grała dla dzieci wymagających pomocy okulistycznej pod hasłem „Przejrzyj na oczy”. Jak co roku wokół finału toczą się liczne dyskusje, ale tym razem tradycyjne „Światełko do Nieba” spotkało się z krytyką internautów. Jurek Owsiak w trakcie konferencji oświadczył:

Miasto nie jest winne. My jesteśmy winni. A więc moja wina, moja wina, moja bardzo wielka wina, że zdecydowaliśmy się ten pokaz zrobić (…). Całą winę biorę na siebie, ja osobiście – prezes zarządu, Jerzy Owsiak.

Facebook

Google News
Obserwuj citybuzz logo w Google logo News i bądź zawsze na bieżąco!

Napisane przez Diana Mołek

Pasjonatka podróżowania, nałogowa internautka i zakochana w kotach

    Dodaj komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

      Sponsorowane

      30 finał WOŚP właśnie dobiegł końca! Zebrana kwota robi wrażenie!

      Niepokojące wiadomości z Wuhan. “Odkryliśmy nowego koronawirusa!”