Marek Banaś
Chwilę grozy przeżyła grupa mieszkańców w Argentynie w mieście San Miguel. W zeszłą sobotę 7-letnia dziewczynka została zaatakowana przez pitbulla podczas spaceru z mamą. Zwierze nie miało ani smyczy ani kagańca.
Zdarzenie zostało zarejestrowane przez kamery monitoringu. Na nagraniu widać jak na początku dziewczynka próbuje odejść od psa, który zaczął za nią chodzić. Nie trwa to długo ponieważ pitbull prawie natychmiast rozpoczyna atak.
Gdy dziewczynka zaczyna krzyczeć, jeden z mężczyzn próbuje powalić psa silnymi kopniakami. Niestety bezskutecznie. Walka z psem trwa kilka minut zanim udaje się go odseparować od dziewczynki.
Konsekwencje ataku psa to odsłonięte złamanie nogi dziewczynki. Na szczęście dzięki szybkiej interwencji w szpitalu, stan dziewczynki został ustabilizowany, choć gojenie rany będzie długotrwałe.
O ile dziewczynka fizycznie czuje się już dobrze, to całe zdarzenie odbiło się na jej psychice:
Moja siostrzenica i szwagierka ciągle są zszokowane. Obie potrzebują pomocy psychologa. Dziecko nie chce jeść, jest zła i płacze.
– powiedziała ciotka dziewczynki.
Pies był bez smyczy, bez obroży i bez kagańca. Udało się jednak zidentyfikować właściciela, który wyparł się czworonoga.
Był tutaj wczoraj i powiedział, że pies nie należy do niego. Później dowiedzieliśmy się jednak, że po całym zdarzeniu zostawił psa w polu. Chcemy aby właściciel stawił temu czoła i otrzymał sprawiedliwą karę.
– kontynuuje ciotka.
News i bądź zawsze na bieżąco!
