w

Zostawiła worek pełen pieniędzy i biżuterii przy śmietniku. Nie daj się nabrać!

Mieszkanka Elbląga gorzko pożałowała tego, że była taka łatwowierna. Policja przestrzega innych. Kobieta spakowała do worka 20 tys. złotych oraz biżuterię, a następnie całość zostawiła koło śmietnika. Była pewna, że bierze udział w akcji policyjnej. Tak naprawdę okazało się, że została oszukana przez kobietę podającą się za policjantkę.

Sponsorowane

Zmyślona akcja policyjna

Jedna z mieszkanek Elbląga uwierzyła oszustce, która zadzwoniła na jej telefon stacjonarny. Podała się za policjantkę i poinformowała kobietę, że grozi jej niebezpieczeństwo – złodzieje chcą okraść jej mieszkanie i konto bankowe. W trakcie rozmowy zasugerowała jej, że powinna wypłacić pieniądze z konta, zebrać wszystkie kosztowności z domu, a następnie umieścić je w worku. Całość poleciła jej zostawić koło śmietnika. Niestety, łatwowierna kobieta tak właśnie zrobiła.

Wypłaciła pieniądze z konta (była to kwota 20 tys. złotych) Dodatkowo spakowała złotą biżuterię do foliowego, czarnego worka tak jak prosiła oszustka podająca się za policjantkę, a następnie wyniosła spakowane przedmioty i zgodnie z instrukcją pozostawiła je… przy koszu na śmieci – przekazał nadkom. Krzysztof Nowacki oficer prasowy KMP w Elblągu.

Kiedy mieszkanka Elbląga w końcu zdała sobie sprawę z tego, co zaszło, udała się na posterunek policji. Tam przyjęto zgłoszenie o popełnieniu przestępstwa.

Sponsorowane
Wikimedia

Policja ostrzega

Podobna sytuacja miała miejsce w miniony wtorek, 28 lutego w centrum Elbląga. Na telefon stacjonarny 81-latki zadzwoniła obca kobieta. Przedstawiła się jako policjantka. Podała fikcyjny stopień, imię i nazwisko oraz nieprawdziwy identyfikator służbowy. Przekazała również, że pracuje na Komendzie Miejskiej Policji w Elblągu i zajmuje się oszustwami bankowymi.

Z dalszej relacji wynika, że 81-latka miała znaleźć się na liście potencjalnych ofiar. Oszustka dopytywała przez telefon o lokaty, o adres seniorki, a także o ilość drogocennej biżuterii. Przekonywała ją, że pieniądze, które trzyma w banku są zagrożone. Cała akcja miała być tajna, więc kobieta nie mogła nic nikomu powiedzieć. Jednak tym razem 81-latka ni dala się oszukać. Rozłączyła się, po czym zgłosiła sprawę na policję.

Twitter

Policja uczula i prosi o ostrożność, szczególnie seniorów.

Oszuści, żeby się uwiarygodnić, każą odłożyć słuchawkę telefonu stacjonarnego, a następnie ją podnieść i wybrać na klawiaturze numer 997 lub 112. Musisz wiedzieć, że oszuści wykorzystują cechy techniczne połączeń na telefony stacjonarne oraz możliwości połączeń internetowych i pozostają na linii jeszcze przez pewien krótki czas. Żeby połączyć się z prawdziwymi policjantami najlepiej odczekać około minuty lub zadzwonić z innego aparatu pod numer alarmowy – podkreśla policja.

Sponsorowane
Google News
Obserwuj citybuzz logo w Google logo News i bądź zawsze na bieżąco!

Napisane przez Michał Czaroń

12 komentarze

  1. Bezgraniczna głupota tej kobiety odbiera jej jakiekolwiek prawo do współczucia. Nie chce się wierzyć, że do tej pory nie spotkała się w mediach z opisem tego modus operandi, ale nawet jeśli nie to trzeba mieć IQ na poziomie 20 aby nie zobaczyć w tej sprawie prymitywnego kantu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

    Sponsorowane

    Skandal w remizie strażackiej. Erotyczne zdjęcia wypłynęły do sieci

    Prezent dla żony lub dziewczyny na Dzień Kobiet 2023