Ojczym Kamila z Częstochowy, który odpowiada za skatowanie chłopca w wyjątkowo okrutny sposób, zwrócił się do sądu z nietypową prośbą. Prokurator prowadząca sprawę, Edyta Kubska, tak skomentowała zaistniałą sytuację w rozmowie z dziennikarzami Gazety Wyborczej. “Myślałam, że w mojej pracy już mnie nic nie zaskoczy, ale nie przypominam sobie takiej prośby na rozprawie aresztowej”.
Ojczym Kamila dopuścił się potwornych czynów
Z ustaleń prokuratury wiemy, że mający zaledwie 8-lat Kamil został rzucony przez ojczyma na rozgrzany piec, a następnie polany wrzątkiem. Lekarze po przeprowadzeniu badań nie mieli wątpliwości, że dziecko już wcześniej było brutalnie bite, maltretowane i przypalane papierosami. Oparzenia na ciele chłopca są naprawdę rozległe – obejmują jedną czwartą powierzchni ciała. Według oceny medyków doszło do nich mniej więcej około tydzień przed tym, zanim Kamil trafił do szpitala. Chłopiec był też wychudzony, odwodniony i brudny, a rany nie były w żaden sposób opatrzone.

Areszt dla Magdaleny B. i Dawida B.
Para została zatrzymana w zeszły poniedziałek. Już w środę prokurator zarzucił Dawidowi B., że ten w dniu 29 marca bieżącego roku usiłował pozbawić życia swojego pasierba, polewając go wrzątkiem i umieszczając na rozgrzanym piecu węglowym. W skutek tych działań doprowadził do powstania ciężkich obrażeń ciała – głowy, klatki piersiowej, jak również kończyn. Mężczyźnie zarzucono także znęcanie się nad Kamilem ze szczególnym okrucieństwem. Mowa o biciu, kopaniu, przypalaniu papierosami. Badania wykazały, że chłopiec poza poparzeniami ma również liczne złamania.
Z kolei matka 8-latka, Magdalena B. usłyszała zarzut narażenia dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia, oraz udzielenia pomocnictwa mężowi w znęcaniu się. W żaden sposób nie reagowała na to, co Dawid B. robił Kamilowi.

W dniu zatrzymania sąd rozpatrzył wniosek o areszt dla pary. Oprawca na posiedzeniu miał przyznać się do zarzucanych mu czynów, ale w żaden sposób się nie tłumaczył. Tylko na koniec powiedział coś, co zaskoczyło samą prokurator. Mianowicie poprosił sąd o tymczasowe aresztowanie na 3 miesiące.
Myślałam, że w mojej pracy już mnie nic nie zaskoczy, ale nie przypominam sobie takiej prośby na rozprawie aresztowej – skomentowała kobieta.
Dawid B. już raz siedział w więzieniu. Wyszedł na wolność w 2019 roku po spędzeniu za kratami 2,5 roku za rozbój. Mężczyzna ma za sobą kryminalną przeszłość.

Niech ten chłopiec przeżyję❤Oby żył❤A tego kata już niebędzie pewnie.
Ojczym go katował ale dla mnie główną winną cierpień dziecka jest niby matka . Jak ta kobieta mogła patrzeć jak jej dziecko jest maltretowane ?? Nie wyobrażam sobie tego
Bal się gnoj że go ludzie dopadną!
Nietypowa prośba?.Co w niej dziwnego?Kanalia zwyrodniała linczu się bała, nigdzie bezpieczniej, niż w pierdlu.Żeby zdychał powoli, w okrutnych męczarniach, jak dziecko, które zakatował.Takie moje życzenia dla tego czegoś, bo żaden mój bliźni, żaden człowiek, to odpad, do utylizacji.
Torturować kurwi…..sko żeby zdychał w bólu ale powoli żeby się męczył ????????
Na pal jak Azje z filmu
Za znecanie się nad dziecmi powinna być kara śmierci
Kara śnierci i tak za mało-nadziać na pal kroicć solić i podpalić zwyroli
Nie zakrywajcie ryja tego skurwiela ! Pokażcie tą facjatę…
Poprosił o areszt na 3 miesiące .
Je.ana suk. !!! Rozszarpalabym tą (tego śmiecia) na strzępy!!! Jak mogła pozwolić na to????????
Prośba?? Łeb ujebac siekierą tępa na Pnioku ? zwyrolowi j e b a n e m u
Prośbę ty powinnaś z gorącą lokówką w dupie biegać śmieciu
I tak dostanie izolatkę bo go zaje….ą.
Ta menda do końca swoich dni powinna siedzieć w więzieniu o samym chlebie i wodzie i dzień w dzień przypalać papierosem ??????
Powinni go wypuści i ogłosić w czestochowie że w tym dniu i o tej godzinie bedzie w tym i tym miejscu . Czas start
Cyprian Bryniarski dokładnie ?
A cóż to za dziwna prośba? Przecież ludzie by go zajebali i rozprawy by nie doczekał złamas pierdolony
Przemysław Zych w areszcie sam się… ?
Ja się pytam co zrobił z tym faktem MOPS ???? Czy nie widział ??? Może najwyższa pora pozbawić kogoś ciepłego stołeczka
Dariusz Kubicki MOPS zgłosił do sądu kilkukrotnie, że trzeba dzieci zabrać. Jednak pisąd nie widział podstaw.
Spokojnie na cwelowni będzie miał kolorowo a SW juz o to zadba
Jedna rzecz wpuścić go pod sztywną cele z info za co siedzi i społeczeństwo odciążone i zwyrol dojechany
I bluza Ciemna Strefa