w

To czeka ojczyma skatowanego Kamila w więzieniu. “Gorszy los może spotkać matkę”

Ojczym Kamila w więzieniu – co go tam czeka? Na ten temat wypowiedział się Brunon Hołyst. Słynny profesor i kryminolog wyjaśnił, jak w takich miejscach traktowani są dzieciobójcy i przestępcy seksualni. Otóż należą oni do najniższej hierarchii wśród skazanych. “Nigdy nie będą traktowani jako współwięźniowie”.

Sponsorowane

Nie żyje Kamil z Częstochowy

Chłopiec zmarł w poniedziałek, 8 maja o godzinie 6 rano, w Górnośląskim Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach. Przebywał tam przez 35 dni. Cały ten okres znajdował się w stanie śpiączki farmakologicznej. Przynajmniej w taki sposób lekarze mogli uśmierzyć jego ból. Niestety, postępująca choroba oparzeniowa, jak również niewydolność oddechowa i zakażenie całego organizmu doprowadziły do śmierci dziecka. Kamil był niewinną ofiarą swojego ojczyma, Dawida B.

Najgorsze jest też to, że do śmierci Kamilka doszło ohydnymi metodami. To jest niewyobrażalne, że człowiek może zdobyć się na tak brutalne metody traktowania dziecka – powiedział profesor.

Ojczym Kamila w więzieniu

Sponsorowane

Zarówno ojczym, jak i matka Kamila trafili jeszcze na początku kwietnia do aresztu. Dyrekcja więzienie jest zmuszona zapewnić tej dwójce specjalną ochronę przed innymi osadzonymi. Dlaczego? Z pewnością pojawi się gwałtowna reakcja ze strony więźniów i więźniarek szczególnie teraz, kiedy Kamil nie żyje.

Będą bici, odizolowani od innych, pozbawieni praw, czeka ich psychiczna separacja, a nawet poniżenie w postaci wykorzystywania seksualnego. Nie będą mogli uczestniczyć we wspólnym życiu więziennym, czeka ich samotność. Nigdy nie będą traktowani jako współwięźniowie. Jeszcze gorszy los może spotkać matkę Kamilka, która była niemym świadkiem działań ojczyma chłopca. Więźniarki, tak jak polskie kobiety, są totalne. Jak kochają, to na całego, jak doznają poniżenia, to potrafią zabić. – mówi Brunon Hołyst.

Zdaniem profesora ani Magdalena B. ani Dawid B. nie będą traktowani w więzieniu jak ludzie przez innych współwięźniów. Sytuacja będzie naprawdę poważna, a służby więzienne będą musiały dołożyć wszelkich starań, aby zapewnić im bezpieczeństwo. Jednak dopuszczając się takich czynów powinni zdawać sobie sprawę, że poniosą za nie odpowiedzialność.

Gniew i frustracja społeczności

W ostatnich dniach w mediach społecznościowych pojawiają się wymowne wpisy, w których publikowane są twarze rodziców zmarłego 8-latka. Opatrzone są opisami, które mają zachęcać więźniów do samodzielnego wymierzenia im sprawiedliwości. “Gniew ludu jest okrutny. Skumulowany powoduje wyjątkowo radykalne i negatywne emocje w stosunku do ojczyma” – mówi kryminolog.

To zdaniem Brunona Hołysta reakcja obronna ludzi, której nie ma co się dziwić. “W takich sytuacjach u człowieka odżywają najniższe instynkty. Zrobili dziecku krzywdę, a nie ma kary śmierci, więc powinien ktoś ich zabić, bo nie zasługują na życie. Zdaniem ludzi powinni zginąć w więzieniu. Z punktu widzenia humanitarnego jest to niedopuszczalne, ale trzeba zrozumieć psychologię tłumu i ten skumulowany gniew ludzi”.

Google News
Obserwuj citybuzz logo w Google logo News i bądź zawsze na bieżąco!

Napisane przez Marek Banaś

Jeden komentarz

    Dodaj komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

      Sponsorowane

      Łamiący serce wpis przyrodniej siostry Kamila. Magda ma tylko jedną prośbę

      Dramatyczne ustalenia w sprawie skatowanego Kamila. Rozdzierający serce widok na przystanku…