Portal DTS2.pl podał smutną informację – nie żyje mąż Justyny Kowalczyk. Kacper Tekieli miał zginąć w górach w Szwajcarii, gdzie przebywał na prywatnym wyjeździe razem z małżonką i synem Hugo. Pasją mężczyzny była wspinaczka wysokogórska, którą trenował od lat. Zaraził nią z resztą też Justynę.
Nie żyje mąż Justyny Kowalczyk
Jeśli chodzi o życie prywatne to Kacper Tekieli wziął ślub z Justyną Kowalczyk w 2020 roku. Zaledwie rok później małżeństwo przywitało na świecie swojego potomka, syna, któremu nadali imię Hugo. Mężczyzna swoją pasję zapoczątkował w Tatrach. W 2020 roku zdobył 14 szczytów Wielkiej Korony Tatr, co zajęło mu łącznie 37,5 godziny. Z kolei rok później razem z Maciejem Ciesielskim i Piotrem Sułowskim dokonali pierwszego zimowego przejścia Expandera. To najsłynniejsze tatrzańskie łańcuchówki, łączące drogi wspinaczkowe. Poza tym kochał też Alpy. Brał udział w wyprawach w Himalaje.
Ciało znaleziono 18 maja
Portal Tatromaniak przekazał, że 38-latek zginął w rejonie Jungfrau w szwajcarskich Alpach. Ponad tydzień temu, 9 maja informował za pomocą mediów społecznościowych, że wybiera się na szczyt Bishorn (4153 m.n.p.m), następnie na Weissmies (4017 m.n.p.m) i na koniec na Lagginhorn (4010 m.n.p.m). Z kolei w weekend mówił o zdobyciu Allalinhorn (4027 m.n.p.m), Strayhorn (4190 m.n.p.m) i Rimpfishhorn (4199 m.n.p.m). Wiadomość o odnalezieniu ciała polskiego wspinacza w czwartek rano potwierdził Jerzy Natkański, dyrektor Fundacji Wspierania Alpinizmu Polskiego.
Mój mąż rozpoczął ostatnio duży alpejski projekt, pojechaliśmy kamperem w trójkę w góry na dwa i pół miesiąca. Jesteśmy z synkiem w kamperze, czasem robimy jakieś wycieczki, a Kacper realizuje w tym czasie swoje cele w górach, w Alpach — mówiła Justyna Kowalczyk.
Składamy najszczersze kondolencje rodzinie i bliskim.