Do przemocy domowej dochodzi na całym świecie. Brytyjska społeczność żyje ostatnio dramatem 10-miesięcznego Jacoba. Chłopiec był wychowywany przez samotną matkę, która u boku miała konkubenta. Śledczy oskarżają dwójkę dorosłych o bicie, podtapianie i znęcanie się nad dzieckiem, co finalnie doprowadziło do jego śmierci.
Katowali 10-miesięcznego chłopca
33-letnia Gemma Barton i 39-letni Craig Crouch zostali oskarżeni o zabójstwo 10-miesięcznego Jacoba. Para miała poznać się w sieci, na jednym z serwisów randkowych. W miniony czwartek, 6 lipca odbyło się przesłuchanie ojczyma. 39-latek udawał wzorowego ojca. Opowiadał jak dbał o dziecko od chwili narodzin, jak się z nim bawił i jak poświęcał mu czas.
“Był mój. Kocham dzieci i zawsze byłem w ich pobliżu”. W trakcie rozprawy zapytano go również o to, jak się czuł, kiedy partnerka zaproponowała umieszczenie jego nazwiska w akcie urodzenia chłopca, przez co stał się jego prawnym opiekunem.
Na początku mnie to rozwaliło. Byłem bardzo, bardzo zszokowany, zaszczycony i rozemocjonowany. Zapytałem Gemmę: “Jesteś pewna?”, a ona odpowiedziała, że nie może o to poprosić nikogo lepszego, więc się zgodziłem.

W dniu śmierci, czyli 30 grudnia 2020 roku, na ciele Jacoba widocznych było kilkanaście siniaków. Poza tym, miał połamane żebra i liczne obrażenia wewnętrzne.
Idealny ojciec okazał się potworem
W trakcie przesłuchania szybko wyszło na jaw, że Craig kłamie i to w wielu kwestiach. Najistotniejszą okazała się ta dotycząca wychowania chłopca. W sądzie przedstawiono cztery nagrania z domu, na których było widać, jak para znęca się nad dzieckiem. Gehenna trwała praktycznie od chwili narodzin. Na jednym z nagrań Crouch podtapiał 3-miesięcznego Jacoba w brodziku wypełnionym wodą. Na kolejnym, zarejestrowanym tydzień przed śmiercią, widać ogromny siniak na twarzy niemowlaka.
Zapytany o nagranie z brodzika Crouch przyznał, że materiał “nie wygląda świetnie”, ale w ten sposób “przyzwyczajał Jacoba do wody”.

Śmierć dziecka
Śledczy są zdania, że para nieustannie znęcała się nad bezbronnym chłopcem. Z zarejestrowanej rozmowy wynika, że opiekunowie planowali wykąpać Jacoba w wybielaczu i karmić własnymi wymiocinami. Chłopiec był nazwany przez nich “diabłem”.
Patolog sądowy powiedział, że uraz wyrządzony tępym narzędziem był “jedynym prawdopodobnym wytłumaczeniem” śmierci Jacoba, która według niego nastąpiła w wyniku zapalenia otrzewnej. Z kolei doktor Sarah Dixon, konsultant pediatra, powiedziała, że jej zdaniem Jacob był ofiarą “powtarzającego się fizycznego znęcania”.
Opiekunowie 10-miesięcznego chłopca nie przyznają się do winy. Grozi im dożywocie.