Władze Portugalii rozpoczęły postępowanie, którego celem jest zbadanie przyczyn niespodziewanej śmierci 41-letniej pielęgniarki. Ustalono, że kobieta zmarła zaledwie 2 dni po przyjęciu szczepionki.
Zdarzenie miało miejsce na północy kraju w Porto. Kobieta pracowała na oddziale pediatrii Instytutu Onkologii (IPO). Ministerstwo zdrowia potwierdziło, że przed rozpoczęciem sekcji zwłok funkcjonariusze zabezpieczyli wszystkie materiały dotyczące przebiegu sczepienia przeciw COVID-19.
W trakcie szczepienia, ani po jego zakończeniu nie zaobserwowano u zmarłej 1 stycznia naszej pracowniczki żadnych niepożądanych objawów
– czytamy w komunikacie władz IPO.

Władze dodały również, że zmarła 41-latka była jedną z ponad 500 pracowników instytutu, którzy szczepionkę Pfizer/BioNTech przyjęli tego samego dnia – 30 grudnia 2020r.
Sytuacja epidemiczna w Portugalii
Portugalskie władze informują o problemach większości szpitali – zaczyna brakować tam miejsc dla pacjentów, którzy zachorowali na COVID-19. W szpitalu w Evorze sytuacja jest tak ciężka, że władze placówki zostały zmuszone do zaprzestania przyjmowania kolejnych pacjentów z koronawirusem.
Dzienne przyrosty zakażonych oscylują obecnie w granicach 3-5 tys. Łączna liczba zakażonych od początku pandemii w tym kraju przekroczyła niedawno 430 tys. osób.