Mutacja koronawirusa z Wielkiej Brytanii, o której w ostatnich tygodniach zrobiło się głośno, dotarła do Polski. O wykryciu nowego wariantu choroby poinformowało na Twitterze laboratorium genXone. Zakażenie potwierdzono u pacjenta z Małopolski.
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) wczoraj informowała, że w zeszłym tygodniu brytyjską mutację wirusa wykryto w 60 krajach na świecie. Wczoraj wieczorem do grona tych państw dołączyła Polska – laboratorium genXone rozpoznało brytyjski szczep wirusa u osoby z województwa małopolskiego.
Laboratorium genXone zidentyfikowało brytyjski szczep #koronawirus B.1.1.7 u chorego z województwa Małopolskiego.#SARS_CoV_2 #bezpieczeństwo #zdrowie #epidemia pic.twitter.com/U3wUqoFwJn
— genXone SA (@genXone_SA) January 20, 2021
Czym jest nowy szczep koronawirusa z Wielkiej Brytanii?
W połowie grudnia 2020 na terenie Anglii wykryto nietypowy wariant koronawirusa. Po serii badań i analizie wyników eksperci wykryli w kodzie genetycznym wirusa mutację, która mimo, że nie wykazuje cięższego przebiegu choroby ani większej śmiertelności, to zgodnie z ich opinią wykazuje większą zaraźliwość.
Czy jest się czego bać? Naukowcy twierdzą, że w tej chwili cieżko jest odpowiedzieć na to pytanie. Konieczne są dalsze badania ponieważ posiadają zbyt małą ilość danych, aby wyciągnąć 100-procentowe wnioski.
Dodatkowe obawy budzi fakt, że szczepionki, którymi dysponujemy w tej chwili, nie zostały przebadane pod katem działania na brytyjski szczep wirusa. To zmusza do zachowania szczególnej ostrożności.