w

Wiemy, kim była 19-latka rozjechana przez autobus. Osierociła dwójkę dzieci

Śmiertelne potrącenie 19-latki przez autobus w Katowicach wywołało poruszenie w całej Polsce. Skalę dramatu pogłębia fakt, że młoda dziewczyna wychowywała dwójkę malutkich dzieci – jedno z nich ma 2 lata, a drugie zaledwie 7 miesięcy. Maluchy już nigdy nie usłyszą głodu swojej mamy, nigdy też nie wtulą się w jej ramiona…

Sponsorowane

Potrącenie w centrum Katowic

Do potwornej tragedii doszło w sobotę, 31 lipca w Katowicach. Przed godziną 6 rano na skrzyżowaniu ulic Mickiewicza i Stawowej, kierowca autobusu wjechał w grupę ludzi. Na jezdni miała miejsce uliczna awantura. Młodzi przepychali się nawzajem. Zablokowali trasę przejazdu autobusu.

32-letni kierowca najpierw usiłował wywrzeć reakcję trąbiąc i zwalniając. Niestety, nie przyniosło to efektu. Wręcz przeciwnie, grupa zaczęła napierać na pojazd. Mężczyzna w końcu ruszył, nie zważając na ludzi. 19-latka została dosłownie wciągnięta pod koła autobusu. Zginęła na miejscu. W wypadku ucierpiał też jeden z mężczyzn, który był ciągnięty przez jadący środek komunikacji. Pozostałym udało się uciec.

Kim była 19-latka, która zginęła pod kołami w Katowicach?

Sponsorowane

Młoda dziewczyna była mieszkanką Świętochłowic. Wiemy też, że była mamą dwójki pociech w wieku 2 lat i 7 miesięcy. To rodzinna tragedia. Dzieci nie będą nawet o niej pamiętały. Są za małe, aby utrwalić wspomnienia, które łączyły je z rodzicielką. Będą ją znały jedynie dzięki opowieściom i wspólnym fotografiom.

Facebook

Prezydent miasta, z którego pochodziła ofiara, Daniel Beger, złożył kondolencje najbliższym:

Jestem głęboko poruszony porannym wydarzeniem w Katowicach, w którym tragicznie zginęła młoda mieszkanka naszego miasta. Taka sytuacja w ogóle nie powinna mieć miejsca. Mam nadzieję, że sprawa zostanie szybko wyjaśniona

Prezydent zaapelował także, by nie ferować przedwcześnie wyroków, do czasu wyjaśnienia sprawy przez policję.

Google News
Obserwuj citybuzz logo w Google logo News i bądź zawsze na bieżąco!

Napisane przez Paweł Markiewicz

10 komentarze

    • Pato matka o 6 rano… Nie potrącił niewinnej kobiety tylko najebana dzesike. Każda matkę które znam plus moja żona opiekuje się dziećmi, pracuje i nie ma zbyt czasu na takie akcje jak ta patuska.
      Selekcja naturalna. Szkoda dzieci…

  1. Tak się kończą przygody madek i bandy patologii społecznej. Co to kutwa za walki na środku ulicy? Odpowiedzialność zbiorowa – wszyscy uczestnicy zbiorowiska. Jeśli faktycznie zaczęli mu walić w drzwi te młoty nadmuchane sterydami, bo pipnął to nie dziwię się reakcji.

  2. Mając 16 lat zaszła w ciążę. Ja w tym wieku na przykład zdobywałam wykształcenie, żeby nie być marginesem społecznym w najgorszej, fizycznej pracy.
    Ojciec/mąż owej pani? Zero informacji, zapewne nieznany.
    Gdzie była mama, zamiast zajmować się dziećmi?

    A no tak, razem z bandą łysych dresów kopała na ulicy jakichś ludzi. Tak, jak nie stoję po stronie kierowcy, bo nie miał prawa postąpić w ten sposób, tak ani obywatelką, ani matką na medal to ona nie była, więc darujcie sobie wpisy pokroju “Maluchy już nigdy nie usłyszą głodu swojej mamy, nigdy też nie wtulą się w jej ramiona…”. Patologia.

  3. Tak, najlepiej linczować kierowcę, który bał się o własne bezpieczeństwo. Banda patologii. Powroty z imprezy o 6 rano, alkohol i awantury na ulicy. Jak ma się dzieci i wychodzi się na imprezy to pilnuje się własnych 4 liter żeby nic się nie stało. I ja się pytam. Z kim były dzieci i gdzie był ich ojciec? No i czy wiedział z kim i gdzie wychodzi MATKA jego dzieci?

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

    Sponsorowane

    Wstrząsające nagranie z potrącenia 19-latki. Umierała na oczach tłumu

    To on przejechał 19-letnią matkę dwójki małych dzieci. Właśnie usłyszał zarzuty!