Znany i ceniony krakowski aktor, Jerzy S. potrącił motocyklistę samochodem, a następnie próbował uciec z miejsca zdarzenia. Jedną z pierwszych osób, która upubliczniła te informacje jest dziennikarz TVP, Cezary Gmyz.
Znany krakowski aktor Jerzy S. w Krakowie na ul. Mickiewicza około godziny 17 potrącił motocyklistę, a następnie usiłował zbiec z miejsca wypadku – powiadomił na Twitterze dziennikarz TVP Cezary Gmyz. Jerzy S. kierował lexusem. Został przebadany alkomatem.
Jerzy S. potrącił motocyklistę
Dziennikarz w dalszej części posta informuje również, że aktorowi nie pozwolił zbiec z miejsca zdarzenia inny kierowca, który zatarasował mu drogę. Mężczyzna wezwał również policję.
U Jerzego S. stwierdzono 0,34 promila – napisał dziennikarz. TVP Info poinformowało także, że ostatecznie S. miał 0,7 promila w wydychanym powietrzu. “Zmiana ta wiązać się będzie z inną kwalifikacją czynu”.
Motocyklista żyje, ale zabrano go do szpitala z obrażeniami ciała.
Doniesienia te potwierdziła w rozmowie z Polską Agencją Prasową podkomisarz Barbara Szczerba z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej w Krakowie. “Około godz. 17 w Krakowie na al. Mickiewicza doszło do zdarzenia drogowego, w którym brał udział kierujący samochodem marki lexus i kierujący motocyklem”.
Dodała również:
Mężczyzna kierujący motocyklem z obrażeniami niezagrażającymi życiu został przetransportowany do szpitala. Jak się okazało, kierujący lexusem miał ok. 0,7 promila alkoholu w organizmie. Zostało mu zatrzymane prawo jazdy. Wszelkie okoliczności zdarzenia będą wyjaśniane w trakcie postępowania, które wyjaśni przebieg i przyczyny zdarzenia.
Podkomisarz została także zapytana o to, czy może potwierdzić, że kierującym samochód marki lexus był znany aktor, Jerzy S.. “Mogę jedynie potwierdzić, że był to 75-letni mężczyzna”.
Pod wpływem alkoholu i megalomani, jego publiczne wypowiedzi są oderwane od rzeczywistości. Oświadczenie w TV sugeruje, by niepartyjne sądy go sądziły, ale tym samym by te “odpowiednie” go sądziły… on chyba myśli, że gra w filmie.