W czwartek 16 grudnia 2021 roku przy autostradzie A1 w Świętoszowicach (województwo śląskie) znaleziono ciała dwóch młodych mężczyzn – Adriana i Dawida. Zaginieni mężczyźni mieli rany postrzałowe głowy. Rodzina jest w szoku. Prowadzone jest śledztwo w kierunku zabójstwa.
Tajemnicza śmierć
Dnia 16 grudnia śledczy natrafili na samochód i ciała dwóch młodych mężczyzn z ranami postrzałowymi głowy. Byli to zaginieni Adrian i Dawid. Policja poszukiwała ich od 14 grudnia, od momentu zgłoszenia zaginięcia. Jeszcze 13 grudnia Dawid – wychodząc z domu – mówił swojej mamie, że za kilka godzin wróci i idzie się spotkać właśnie z Adrianem. Gdy nie wrócił, rozpoczęto poszukiwania. Najpierw śledczy zlokalizowali telefon Adriana, potem znaleziono należący do niego samochód. Auto było zamknięte, a w środku znajdowały się kluczyki oraz kurtka i czapka mężczyzny. Znaleziono również opakowanie po broni czarnoprochowej.
Ojciec Adriana, pan Rudolf, jest zrozpaczony i zdezorientowany. “Nie rozumiem tego, co się stało. To jest szok dla mnie” – opowiada. Śledczy przeszukali dom, w którym Adrian mieszkał z ojcem. Pan Rudolf opowiada: “Myśleli, że ja go tutaj chowam. Nie mieści mi się to w głowie. Mój syn był zmarzluchem, a zostawił kurtkę i czapkę w samochodzie. To wygląda tak, jakby ktoś go wyszarpał z tego samochodu”.
Prokuratura prowadzi śledztwo
Podobno Adrian i Dawid 9 grudnia mieli być w Holandii, skąd wrócili kilka dni później. Przynajmniej Adrian powiedział swojej matce, że tam razem jadą. Nie wiadomo jednak, czy mężczyźni rzeczywiście wyjechali za granicę.
Gdybym wiedział, że chcą pojechać do Holandii, to bym to odradził synowi. Nie wiem czy się w coś nie wpakowali, czy mieli jakieś porachunki. Mój syn był spokojnym chłopakiem, ale podatnym na sugestie innych – tłumaczy pan Rudolf.
W całej sprawie jest jeszcze sporo niewiadomych. Mężczyźni znali się od kilku lat. Na miejscu zdarzenia zabezpieczona została broń czarnoprochowa, którą w Polsce można kupić bez pozwolenia. Jak się okazało, należała ona do jednej z ofiar.
W tej chwili prowadzone są dalsze czynności, mające ustalić przebieg zdarzenia, to czy mężczyźni zginęli z tej broni i jaki mógł być motyw. Zlecono również sekcję zwłok, jednak jej wyniki nie zostały ujawnione.