w

Znany bokser brutalnie pobił swoją partnerkę. Reakcja policji wprost przeraża

Znany gwiazdor walk na gołe pięści w Rosji, Artur “ACAB” Kalinskij, dotkliwie skrzywdził swoją partnerkę. Pobił ją tak brutalnie, że kobieta wymagała pomocy medycznej. Niestety, ale ze względu na popularność sprawcy, doszło do kolejnej tragicznej sytuacji. Gdy na miejsce wezwano policję, funkcjonariusze zamiast wyciągnąć konsekwencje od boksera, poprosili go o wspólne zdjęcie.

Sponsorowane

Brutalne pobicie partnerki

Sytuacja nabrała rozgłosu, a zawodnik walk na gołe pięście ma aktualnie poważne problemy. Jednak na początku nic na to nie wskazywało. Pokrzywdzona miała ogromny problem z uzyskaniem niezbędnej pomocy. Sprawą zajęła się znana aktywistka i prawniczka, Katia Gordon.

Co takiego wydarzyło się po brutalnym pobiciu? Partnerce Artura udało się uciec z domu. Wbiegła na ulicy do pierwszego napotkanego sklepu. Błagała ekspedientki o pomoc. Była zakrwawiona i przerażona. Jednak w odpowiedzi usłyszała, że nie ma niczego dotykać i natychmiast wyjść ze sklepu… Kiedy w końcu natrafiła na kogoś chcącego pomóc, udało się wezwać policję. Funkcjonariusze przyjechali do domu sprawcy napaści. Jenak zamiast zatrzymać pięściarza, zaczęli robić sobie z nim zdjęcia.

Zwykła historia, zwykły dzień, zwykli ludzie. Rozumiem, że świat jest straszny, ale nie zamieniajmy się w bestie – napisała Katia Gordon w mediach społecznościowych

Sponsorowane

Znieczulica ludzka nie zna granic

O sprawie pisał rosyjski portal Super. Ponoć Artur Kalinskij po ucieczce partnerki miał ją ponownie odnaleźć i znów pobić. Do tej pory nie poniósł za to żadnej odpowiedzialności karnej. Czyżby zawdzięczał to swojej popularności?

W związku z przebiegiem zdarzeń w sprawę zaangażowała się aktywistka, a zarazem prawniczka. Kobieta współpracuje z rosyjskim ambasadorem Międzynarodowej Federacji Bokserskiej (AIBA). Poszkodowana kobieta jest obecnie ukrywana oraz otrzyma potrzebną pomoc prawną oraz medyczną.

Co się dzieje z nami ludźmi? Jak można przechodzić obojętnie obok cierpienia drugiego człowieka. Jak można pozostawać głuchym na jego wołanie o pomoc? Czy w takim świecie chcemy żyć?

Google News
Obserwuj citybuzz logo w Google logo News i bądź zawsze na bieżąco!

Napisane przez Paweł Markiewicz

    Dodaj komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

      Sponsorowane

      15-latka gwałcona przez blisko 3 godziny. Sprawców było aż jedenastu

      Naukowcy wydali komunikat, już dziś uderzy w Ziemię. “Ogólnoświatowy kataklizm”