Wyrok Trybunału Konstytucyjnego dotyczący aborcji sprawił, że od piątku cała Polska znajduje się pod znakiem protestów i demonstracji swojego niezadowolenia. Do protestów przyłączają się coraz to nowe grupy osób i organizacje. Poparły je również bohaterki Powstania Warszawskiego.
Wanda Traczyk-Stawska i Hanna Stadnik, kobiety które w swoim życiu stawiały czoła przeciwnościom losu już niejednokrotnie, doskonale wiedzą, że polskie kobiety nie poddają się. Rozumiejąc jak nikt inny konsekwencje braku wolności i zrozumienia udzieliły wywiadu, który okrążając sieć podbija serca wszystkich, którzy #piekłokobiet chcą pożegnać raz na zawsze.
My, kobiety, nie ustąpimy. Nie tym razem (…) W Powstaniu walczyliśmy wszyscy – i chłopcy i dziewczęta o swoją ludzką godność. Wolność jest składnikiem godności. Jeżeli jesteśmy w tej chwili traktowane jak inkubatory to bardzo przepraszam – mamy prawo walczyć o swoją godność.
– mówi Wanda Traczyk-Stawska
Nieprzychylnie o prezesie PiS
Bohaterki Powstania Warszawskiego wypowiedziały się również na temat wystąpienia Jarosława Kaczyńskiego, który podczas swojego apelu miał w marynarce wpiętą kotwicę Polski Walczącej.
On jest bardzo małym człowieczkiem. Dalej bardzo źle robi dla Polski. On będzie niszczył każdego, kto będzie od niego lepszy (…) Jego ojciec był moim kolegą z “Baszty”. Powiedział mi, że “moim dzieciom nie można dać władzy, bo zniszczą każdego, kto będzie chciał być od nich lepszy”. Leszek był inny, bo Leszka wychowała żona, pani Maria. To była wspaniała kobieta. I Leszek bardzo przy niej złagodniał. Zresztą sam mówił, żeby nie ruszać tej ustawy. A Jarosław, który mówi, że tak niby bardzo cenił swojego brata, i wystąpił z taką głupotą i to w czasie pandemii.
– dodała Hanna Stadnik w rozmowie z TVN24.
Cudowne kobiety