w

Pogrzeb zamordowanej w Gdańsku Asi. Poruszające wyznanie na szarfie żałobnej

Joana Rohlender zmarła tragicznie w wieku 25 lat, a jej zabójca popełnił samobójstwo. Dramat rozegrał się w Gdańsku. Młoda kobieta 18 grudnia została pochowana na cmentarzu komunalnym w Bytowie, a żałobna uroczystość odbyła się w kościele św. Filipa Neri.

Sponsorowane

Miłość, która zabiła

Joana Rohlender miała przed sobą całe życie. Jej przyszłość przekreśliła osoba, którą uważała zapewne kiedyś za najważniejszą w życiu. Kiedy postanowiła zakończyć związek, jej partner, który nie potrafił się z tym pogodzić, podpalił mieszkanie. Odciął jej drogę ucieczki, w efekcie czego kobieta wyskoczyła przez okno z drugiego piętra. Nie przeżyła upadku. Sam zabójca popełnił samobójstwo, rzucając się pod pociąg.

Ostatnie pożegnanie „Promyczka”

Halina Rohlender-Duda, mama zamordowanej w Gdańsku Joany, oraz siostra Emilia, podczas ostatniego pożegnania długo szlochały nad jej grobem. Matka musiała znaleźć siły na jedną z najgorszych chwil w życiu.

Sponsorowane

Tak nagle po cichu zgasło ci serce, tak nagle, po cichu ostygły ci ręce i usta zamilkły, oczy nie spojrzały. Ten świat bez ciebie nagle taki mały… – tym wierszem przyjaciółka Joany, Katarzyna Tarasińska, pożegnała ją w imieniu wszystkich zgromadzonych.

Wszyscy pamiętają jej uśmiech i radość, słowa, które zawsze powtarzała „wszystko będzie dobrze”. Ale tu w tym jednym się pomyliła, za szybko od nas odeszła, nie jest dobrze. Jak mawiał Jan Paweł II „człowiek jest wielki nie przez to, co posiada, lecz przez to, kim jest, nie przez to, co ma, lecz przez to, czym dzieli się z innymi”. Joana i ty właśnie taka byłaś i taką cię zapamiętamy – ze łzami w oczach dodała pani Kasia.

Rodzina i przyjaciele nazywają zmarłą Joanę – Promyczkiem. Zawsze pomocna i zaangażowana w różne akcje. Jej rodzina poprosiła o zakup symbolicznych róż i datki na schronisko dla zwierząt. Jedynym wieńcem, który spoczął na grobie, był ten od rodziny. Na szarfie umieszczono słowa „Kochamy Cię…”

Google News
Obserwuj citybuzz logo w Google logo News i bądź zawsze na bieżąco!

Napisane przez Maks Kurcz

    Dodaj komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

      Sponsorowane

      Gdy miał 14 lat został zgwałcony. Po latach dowiedział się, że ma córkę

      Minister zdrowia o piątej fali koronawirusa. Nadejdzie szybciej niż sądzimy