Maciej Kurzajewski wydał oświadczenie. Nie przebiera w słowach o byłej żonie

W piątek, 7 października Katarzyna Cichopek oficjalnie ogłosiła swój związek z kolegą z pracy. Teraz sam Maciej Kurzajewski wydał oświadczenie. Była żona prezentera, Paulina Smaszcz-Kurzajewska nie omieszkała skomentować tych rewelacji. Kobieta najpierw dodała komentarz pod zdjęciem Cichopek z Izraela, zdradzając, że ta wyjechała tam z Kurzajewskim. Dopiero później Kasia zdradziła, że faktycznie spotyka się z Maciejem. Ale była żona wciąż nie odpuszczała, zdradziła nieco więcej. Na to wszystko zareagował główny zainteresowany. Prezenter wydał oświadczenie.

Komentarz Pauliny Smaszcz-Kurzajewskiej

49-latka znana jest z ciętego języka. Kiedy Kasia Cichopek i Maciej Kurzajewski nie potwierdzili oficjalnie swojego związku, ta wymownie skomentowała zdjęcie aktorki z Jerozolimy.

Kasiu, sto lat!!! Cieszę się, że @maciejkurzajewski zabrał Ciebie do Izraela, który zna doskonale i spędzacie wspaniale Twoje 40 urodziny!!! Sto lat!!! Sto lat!!!

Niedługo potem Kasia opublikowała na Instagramie zdjęcie, na którym widać jej uśmiechniętą twarz. Tuż obok niej znajduje się Maciej Kurzajewski. W ten sposób chciała oficjalnie potwierdzić, że są razem. To zadziało jak płachta na byka. Paulina Smaszcz-Kurzajewska opisała, jak zaczęła się relacja między jej byłym mężem a Cichopek.

Niech będą szczęśliwi dla spokoju mojego i moich synów. Ile można kłamać, oszukiwać, zdradzać, zaprzeczać, manipulować, zatajać, zapewniać, robić z gęby cholewę? No ile? Dla naszej całej rodziny ta sytuacja była już nie do zniesienia i zakłócała naszą codzienność. Jeśli tak jak pisze Kasia, to miłość, to życie daje im drugą szansę, by teraz ta miłość była bez zdrad, kłamstw, manipulacji, oszukiwania partnera, partnerki, dzieci, rodziny, przyjaciół, znajomych, sąsiadów, osób, które im sprzyjają. Niech zbudują ją na dekalogu wiary katolickiej, którą tak gorliwie wyznają – napisała kobieta w mediach społecznościowych.

Maciej Kurzajewski wydał oświadczenie

Te słowa wywołały reakcję u prezentera. W końcu przerwał milczenie i wydał oświadczenie, które za razem ma być odpowiedzią na oskarżenia byłej partnerki. Do tego załączył wymowne zdjęcie dwóch pustych krzeseł i stolika.

Nigdy nie komentowałem relacji z moją byłą żoną ani tego, co działo się wewnątrz rodziny. Nadal nie zamierzam tego robić, ale też nie pozwolę, by moja była żona, z którą – przypominam – rozwiodłem się przed trzema laty, swoimi wypowiedziami celowo wprowadzała w błąd opinię publiczną, i tym samym raniła mnie i bliskie mi osoby.

Sponsorowane

Obserwuj w News i bądź zawsze na bieżąco!

Obserwuj