Wielu polskich artystów nie może pogodzić się z tym, jak niskie emerytury otrzymuje. Niejednokrotnie mówili publicznie i bezpośrednio o jak niskich kwotach mowa. Zatem ile w rzeczywistości dostają najbardziej rozpoznawalni polscy artyści?
Emerytury polskich celebrytów
Na wysokość swojej emerytury narzeka Maryla Rodowicz, Małgorzata Potocka, czy Tomasz Stockinger. Jednakże ich słowa spotkały się z ogromną krytyką ze strony internautów. Czy faktycznie polskie gwiazdy mają na co narzekać?
Okazuje się, że wielu znanych Polaków rzeczywiście otrzymuje niską emeryturę. Maryla Rodowicz mówi, że “Nigdy nie żyła tak biednie, jak teraz”. Jej emerytura wynosi zaledwie 1600 zł miesięcznie. Emerytura Karola Strasburgera, aktora i prowadzącego znany teleturniej “Familiada” wynosi mniej niż 2000 zł. Beata Tyszkiewicz, za czasów gdy była jurorką “Tańca z Gwiazdami” przyznała, że jej świadczenie wynosi 1300 zł miesięcznie. Krzysztof Cugowski zaś, znany polski piosenkarz w 2017 roku wspomniał, że może on liczyć na emeryturę w wysokości 570 zł. Jego aktualnie jego świadczenie emerytalne wzrosło do 1000 zł. Również Katarzyna Skrzynecka pochwaliła się tym, ile na obecną chwilę otrzymywałaby emerytury.
Właśnie otrzymałam korespondencję z ZUS, która olśniewa mnie hipotezą wysokości mojej przyszłej emerytury. To 34 złote i 87 groszy miesięcznie! Budujące, doprawdy… No to sobie zaszalejemy na stare lata, kochani przyjaciele artyści.
Nie wszyscy narzekają
Nie wszystkie gwiazdy narzekają na wysokość swojego świadczenia emerytalnego. Co niektórzy pomyśleli o tym za wczasu. Kiedy jeszcze byli aktywni zawodowo i miesięcznie sporo zarabiali, zabezpieczyli się na przyszłość. Zrobił tak chociażby Zenek Martyniuk, któremu do emerytury brakuje jeszcze kilku lat.
Ja co miesiąc opłacam składkę w wysokości 4000 złotych, ale na szczęście na razie sporo koncertuję i nie mam zamiaru iść na emeryturę. Zobaczymy, jak będzie, jak przyjdzie na to czas.
Zenek Martyniuk będzie mógł liczyć na emeryturę w wysokości ok. 5000 zł miesięcznie.