Wczoraj zmarł znany i ceniony dziennikarz, Kamil Durczok. 53-latek przez przeszło 13 lat związany był ze stacją TVP, gdzie stawiał pierwsze kroki w karierze dziennikarza. Później przeszedł do stacji TVN, gdzie został szefem Fatków. Wczoraj wieczorem obie stacje w swoich serwisach informacyjnych pożegnały Kamila Durczoka.
Śmierć Kamila Durczoka
Wczoraj o godzinie 4:23 w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym im. prof. K. Gibińskiego, Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach zmarł Kamil Durczok. Zgodnie z oświadczenie szpitala przyczyną zgonu było zaostrzenie przewlekłej choroby i zatrzymanie krążenie. Nic nie dało się już zrobić
Media żegnają Kamila Durczoka
Dziennikarz został pożegnany przez redakcję wtorkowych, wieczornych Wiadomości w TVP1. Na wspomnienie o byłym pracowniku poświęcono około 20 sekund czasu antenowego.
Kamil Durczok pracował w Telewizji Polskiej od 1993 do 2006 roku. Potem swoje życie zawodowe związał z mediami komercyjnymi. Kamil Durczok zmarł w wyniku zaostrzenia przewlekłej choroby i zatrzymania krążenia
Pożegnanie miało też miejsce w stacji TVN, dla której dziennikarz pracował w latach 2006-20015. Wyemitowany materiał filmowy o koledze i współpracowniku trwał kilka minut.
Miał mocny styl, doświadczenie i pewność siebie. Prowadził programy informacyjne, autorskie wywiady, prezydenckie i parlamentarne debaty. Kamil Durczok pracował z nami 9 lat, wcześniej kilkanaście w Polskim Radiu i TVP, później w Polsacie. Zmarł w wieku 53 lat – zapowiedział materiał o Kamilu Durczoku reporter Grzegorz Kajdanowicz
Zaczynał w radiu Katowice, później była Telewizja Polska – “Wiadomości” i “Fakty” od 2006 r., na końcu Polsat. Przez lata zawodowej kariery był prawie codziennym gościem w milionach domów. W głośnym wywiadzie udzielonym Markowi Czyżowi mówił, jak się upada: “Jak się spada? Czasami boleśnie”
Sponsorowane
W materialne nie zapomniano o osiągnięciach Kamila Durczoka, a także nagrodach, których otrzymał całkiem sporo.
Był laureatem wielu nagród: Dziennikarza Roku, Wiktora, czy Złotej Telekamery. W TVN najbliżej wielkich wydarzeń. Był Afganistan w ogniu i specjalne wydania. Te programy były wizytówką “Faktów”, w Polsce, także z ręką na politycznym pulsie
W przygotowanym pożegnalnym materiale nie zabrakło również wspomnień o gorszych chwilach w życiu dziennikarza.
Były też poważne zarzuty, które skutkowały załamaniem kariery i rozstaniem z TVN w 2015 r. Raport wewnętrznej komisji potwierdził oskarżenia dotyczące mobbingu i wykorzystania seksualnego
Pojawił się też fragment mówiący o chorobie alkoholowej 53-latka, a także o jeździe pod wpływem alkoholu.
Dopiero na samym końcu widzowie mogli usłyszeć ostatni kawałek z wywiadu z Markiem Czyżem, w którym dziennikarz zawarł krótkie, lecz wymowne zdanie.
Bardzo dawno temu żył jakiś Durczok, który wszystkiego nie wiedział