Redakcja Fakt poinformowała dzisiaj rano o niepokojącym zdarzeniu. Jeden z czytelników miał przekazać wiadomość, jakoby 1 września doszło w Warszawie do zatrzymania z udziałem znanej piosenkarki. Wieczorem policja zatrzymała kierowcę auta marki BMW. Serwis Fakt nieoficjalnie ustalił, że to Beata K. Miała prowadzić pod wpływem alkoholu!
Policja zareagowała
Do zdarzenia doszło 1 września, w środę, około godziny 20:05 na skrzyżowaniu ulic Batorego i Al. Niepodległości. Samochód miał przejechać na czerwonym świetle. Policja natychmiast zatrzymała kierowcę. Osoba obserwująca całe zajście z boku widziała, jak kierująca pojazdem jest poddana badaniu na zawartość alkoholu w organizmie. Początkowo stan trzeźwości sprawdzono za pomocą standardowego urządzenia. Następnie procedurę powtórzono na dodatkowym sprzęcie, który został dostarczony przez drugi radiowóz.
Zgodnie z relacją świadka, kierującą BMW zabrano na komendę policji. Natomiast po jej samochód zgłosił się znajomy i nim odjechał.
Nieoficjalne przypuszczenia
Fakt nieoficjalnie dowiedział się, że zatrzymaną kobietą ma być znana polska piosenkarka, Beata Kozidrak, wokalistka zespołu Bajm. Gwiazda miała mieć we krwi aż 2 promile alkoholu. W dniu dzisiejszym ma zostać przesłuchana przez funkcjonariuszy. Zapewne usłyszy zarzut prowadzenia w stanie nietrzeźwości. Za ten występek grozi kara do dwóch lat więzienia.
Rzecznik policji rozmawiał z Polską Agencją Prasową. Powiedział, że policjanci zatrzymali 61-letnią kobietę, która prowadziła auto pod wpływem alkoholu.
Kobiecie zostało zabrane prawo jazdy, a samochód został przekazany osobie wskazanej – podkreślił podkomisarz
Nieoficjalne informacje mówią o tym, że piosenkarka miała jechać od krawężnika do krawężnika, zygzakiem. Serwis Fakt skontaktował się nawet z Beatą Kozidrak. Jednak ta szybko się rozłączyła.