W Stanach Zjednoczonych od 11 do 14 listopada miał miejsce festiwal muzyczny Welcome To Rockvill. W trakcje jednego z koncertów doszło do sporego skandalu. Zastanawiasz się, co takiego się wydarzyło, że mogło zaskoczyć nas nawet w dobie XXI wieku? Już spieszę z odpowiedzią.
Coś, czego nikt się nie spodziewał
W czasie trwania festiwalu, jednym z zespołów, które miały przyjemność grać dla publiczności na żywo był Brass Against. Gdy wykonywali utwór Rage Against The Machine – “Wake Up”, wokalistka Sophia Urista, zaprosiła na scenę jednego z fanów. To właśnie wtedy doszło do nietypowej i kontrowersyjnej sytuacji.
Sophia chyba za bardzo dała się ponieść emocjom, o ile jej wybryk można tłumaczyć w ten sposób ? Kobieta powiedziała do fana, by ten położył się na scenie. Kiedy to zrobił, ona zaczęła ściągać spodnie, a potem majtki. Następnie kucnęła nad twarzą mężczyzny i na oczach wszystkich oddała na niego mocz! Później w wulgarny sposób kazała mu wrócić na widownię.
Co dziwne, “spektakl” w głównym wykonaniu Uristy spodobał się publiczności, która zareagowała okrzykami radości, a nie niesmakiem. Nagranie z koncertu szybko trafiło do sieci. Jednak ostrzegam, jeśli jesteś wrażliwy, odpuść sobie jego oglądanie ??
Sprawę skomentował sam zespół
Świetnie się bawiliśmy ostatniej nocy na Welcome to Rockville. Sophia dała się ponieść emocjom. To nie jest coś, czego reszta z nas się spodziewała i nie jest to coś, co zobaczysz ponownie na naszych koncertach – napisali na Twitterze członkowie grupy.
Jednak to nie pierwsza tego typu sytuacja, która miała miejsce na scenie podczas koncertu. Członkowie innych zespołów również dawali się czasem “ponieść emocjom”. Bloodhoung Gang mieli w zwyczaju wymiotować na siebie nawzajem, ku uczcie swoich fanów. Marilyn Manson lubił za to stawać na krawędzi sceny i prosić fanów, by ci na niego pluli.