Nadia Nowak
Jak co roku, tak i teraz pojawiają się w internecie paragony grozy – fotografie paragonów pochodzących z różnych restauracji czy sklepów, ukazujących wysokie rachunki. Pochodzą one dość często znad polskiego morza, gdzie jest wyjątkowo drogo. TikTokerka Lena Gryszko wybrała się nad Bałtyk i przedstawiła fanom panujące w różnych miejscach ceny. Większość jest załamana. “To ceny z kosmosu” – komentują.
Kosztowne wakacje
TikTokerka Lena Gryszko na co dzień zajmuje się tworzeniem przepisów. Kobieta zdobyła już spore grono fanów, którzy na bieżąco śledzą jej poczynania. Ostatnio wybrała się na urlop do Trójmiasta. Pokazała więc fanom jak spędziła wakacje i opowiedziała nieco o miejscowych cenach. Wysoki był już sam koszt wynajęcia apartamentu, choć zaznaczyć należy, że potrzebne było miejsce dla dwóch par z dziećmi. TikTokerka zdradziła, że cena wynajmu wyniosła aż 5 tysięcy złotych, jednak standard był bardzo wysoki, a do tego lokalizacja fantastyczna – ledwie kilka minut spacerem od morza.
W innych miejscach jest podobnie
Kawa? Trzeba za nią zapłacić 17 złotych. Frytki z sosem? Kolejne 14 złotych. Z kolei hot-dog od Szymona Czerwińskiego z polską kiełbasą kosztował TikTokerkę 30 złotych. Lena Gryszko poinformowała również o kosztach obiadu: “2 rybki, frytki i zestaw surówek to około 120-125 złotych. Zupa rybna 25 złotych”. Wysokie są też opłaty za ewentualne atrakcje na urlopie – każdy przecież chce sobie dodatkowo umilić pobyt. Wypożyczenie małej łódki kosztuje na przykład 150 złotych za godzinę. Nic dziwnego, że filmik z wakacji, jaki wrzuciła na swój profil TikTokerka zszokował internautów.
“Matko, ceny z kosmosu. Nie dziwie się, że za granicę wszyscy jadą”, “Właśnie to jest najgorsze w Bałtyku: drogo jak diabli, a pogoda może być beznadziejna przez cały wyjazd” – to tylko niektóre komentarze, jakie pojawiły się pod nagraniem. Warto jednak wziąć pod uwagę, że w innych miejscowościach w Polsce ceny również są wysokie. Mieszkający nad Bałtykiem fani kobiety także starali się wyjaśnić sytuację.
Mieszkam w Gdańsku i pamiętajcie, że ceny na nagraniu to są ceny, na jakie autorka z rodziną może sobie pozwolić. Nie ma żadnego problemu ze znalezieniem smacznego, o wiele tańszego obiadu i przekąsek czy atrakcji – wytłumaczył ktoś z komentujących.
Wakacje nad Bałtykiem 🫣 #morze #morzebałtyckie #storytime #bałtyk #sopot #wakacje #rybka #frytki #burger #jedzenie #spaceryzeasywalker
News i bądź zawsze na bieżąco!
mógł jechać do Suwałk
Ceny sa normalne ale jak zamowia kg ryby ,2 porcje frytek i surowki to płacą. Jak nie stac to niech siedza w domu
To namioty sobie rozbić nad Mijanką
To nie jedźcie a nie na każdym kroku ból dupy,jest źle a będzie jeszcze gorzej ale co chwilę pieprzenie o laboga bo ceny,jak się nie ma miedzi to się w domu siedzi i juz.