Nie jest łatwo być rodzicem w okresie przedświątecznym. Dlaczego? Kiedy sklepy przybierają świątecznych barw, dzieci od razu to zauważają. A dział z zabawkami? To istne piekło! Dzieciaki chcą swoich prezentów – tu i teraz.
Większość rodziców przechodzi przez takie sytuacje, a niektórzy próbują się jakoś ratować. Nie inaczej zrobiła Kristina Watts z Waszyngtonu. Jej pomysł okazuje się być genialny a dzieci zaskakująco usatysfakcjonowane! O co chodzi?
Po raz kolejny moja pamięć w aparacie jest zapełniona zdjęciami Emerson z każdą rzeczą, której chce na Boże Narodzenie. Dlaczego? Ponieważ jest to najbardziej niesamowity trik dla rodziców, który powstrzymuje ich dzieci przed krzykiem czy płaczem w sklepie! Nie znasz go? No to przeczytaj.
Nasze wycieczki do sklepu o tej porze roku były zawsze dużo bardziej bolesne niż w innych miesiącach. Zabawki są wszędzie… i rzecz jasna moje dzieci CHCĄ MIEĆ JE WSZYSTKIE. Oczywiście chciałbym mieć słodkie, dobrze wychowane, niechciwe, wyluzowane dzieciaki, które nie proszą o wszystko… ale tak nie jest. Jeśli masz tak wspaniałe dzieci – nie osądzaj mnie i przestań czytać. Ale jeśli masz dzieci takie jak moje, które chcą błyszczących, niesamowitych rzeczy, które wypełniają wszystkie sklepy, biura, stacje benzynowe – no są dosłownie wszędzie – ten trik jest dla Ciebie.
O co chodzi?
Zrób zdjęcie. To takie proste
Zatrzymaj się na sekundę, skomentuj rzecz, na którą wskazuje Twoje dziecko i powiedz: „Zróbmy z tym zdjęcie i wyślijmy do Świętego Mikołaja, żeby wiedział, że tego chcesz!” Uwaga: możesz je wysłać do babci, cioci Zosi lub komukolwiek chcesz. Wszystko zależy od Ciebie i za każdym razem może być inne.
Emmie w magiczny sposób się uśmiecha, mówi “ser”, prosi o obejrzenie zdjęcia, a potem ODKŁADA ZABAWKĘ I ODCHODZI. To jest magiczne. Bez łez. Żadnych napadów złości (żadnego z nas). I zapomina o wszystkim w ciągu kilku minut.
Tylko nie mówcie, że pomysł Kristiny nie jest genialny. Podziel się z nim ze swoimi przyjaciółmi – może unikną dzięki temu problemów ze swoimi pociechami?