Po kilku tygodniach Anna coś sobie uświadomiła… „Czekaj… to było tam przez cały czas?! Mogłam to zgubić, głupku!” – Anna krzyknęła. Ale Terry najwyraźniej miał dość wiary w swoją dziewczynę i ufał, że prezent od niego nie przepadnie. Ostatecznie udało jej się zachować naszyjnik przez całe dwa lata.
Po tych wspaniałych sugestiach oczywiście nadszedł czas, aby poinformować rodzinę. Na zdjęciu poniżej możesz zobaczyć Annę z mamą i tatą. Kiedy mówi im, że biorą ślub, są również bardzo szczęśliwi, ponieważ naprawdę kochają Terry’ego.
To była bardzo dobra niespodzianka. Anna powiedziała wtedy, że propozycja jej chłopaka była niesamowita i że była najszczęśliwszą kobietą na świecie, mając u boku mężczyznę takiego jak Terry. Ich zaręczyny i późniejsze małżeństwo były wszystkim, czego oczekiwała – i nie tylko.