W dniu ich rocznicy Terry zabrał Annę na kolację, podczas której planował podarować jej swoją wielką niespodziankę. Był trochę zdenerwowany, ponieważ nie miał pewności, że Annie spodoba się naszyjnik. Nie wiedział również czy nie nabrała przez cały ten czas jakichś podejrzeń…
Po obiedzie Terry musiał wreszcie przejść do rzeczy. Wyjął ręcznie robiony naszyjnik i dał go Annie. Ręce mu drżały, gdy wyjmował pudełko z kieszeni płaszcza. A kiedy Anna widzi naszyjnik, jej reakcja jest daleka od oczekiwań Terry’ego…