Tłumacz nie wytrzymał. Zaczął płakać, gdy usłyszał słowa Wołodymyra Zełenskiego

Wołodymyr Zełenski we wtorek brał udział w nadzwyczajnej sesji Parlamentu Europejskiego. W trakcie swojego przemówienia doprowadził do łez parlamentarnego tłumacza. Mężczyzna próbował zachować opanowanie i spokój, ale był tak wstrząśnięty, że w końcu zaczął szlochać i łamiącym się głosem kontynuował tłumaczenie.

Prezydent Ukrainy poruszył temat przyspieszenia trybu dołączenia jego państwa do Unii Europejskiej. Argumentował to słowami:

Ukraina już udowodniła, że jest mocna, że jest na równi z wami. Teraz wy udowodnijcie, że w istocie jesteście Europejczykami. Wtedy życie zwycięży śmierć, a światło zwycięży ciemność. Nie czytam przemówienia z kartki, ponieważ jest to czas, w którym papier w moim kraju się skończył. […] Mam trochę czasu, ponieważ akurat nas nie ostrzeliwują – wyznał.

Tłumacz zaczął szlochać

Zełenski w pozytywny, a zarazem wzruszający sposób mówił o obronie kraju, tłumacz Parlamentu Europejskiego wtedy nie wytrzymał. “Walczymy o naszą ziemię i naszą wolność” – brzmiały słowa prezydenta. To wstrząsnęło mężczyzną i przekładając wypowiedź na język angielski zaczął po prostu płakać. Fragment nagrania uwieczniającego tę chwilę szybko trafił do sieci. Poruszył cały świat.

Zaledwie kilka dni wcześniej płakała tłumaczka

Okazuje się, że identyczna sytuacja miała miejsce 28 lutego. Wówczas wystąpienie na żywo prezydenta Ukrainy tłumaczyła dziennikarka w niemieckiej telewizji Welt. Kobieta pozostaje anonimowa, gdyż nie podano jej nazwiska, ale nie wstydziła się pokazać własnych łez. Popłynęły one, gdy Zełenski mówił o niepewnej sytuacji Ukrainy związanej z wojskami Władimira Putina próbującymi odbić Kijów.

“Rosja jest na ścieżce zła, Rosja musi stracić głos w ONZ” – mówił prezydent. Kiedy tłumaczka przekładała słowa „Ukraino, na pewno wiemy…”, nagle przerwała, próbując się opanować i powstrzymać łzy. Po chwili dodała “czego bronimy”. To był kulminacyjny moment. Głos kobiety jeszcze bardziej zaczął się łamać, gdy nagle zniknął. Nie była w stanie kontynuować pracy. W końcu wzięła oddech i przeprosiła widzów.

Obserwuj w News i bądź zawsze na bieżąco!

Obserwuj