w

Wtargnął do szkoły i otworzył ogień do dzieci. Najpierw zabił ochroniarza

Strzelanina w szkole nr 88 w Iżewsku w Rosji. Napastnik z bronią wtargnął na teren szkoły. Na początku zabił ochroniarza, a następnie zaczął strzelać do uczniów. Agencja AFP podaje powołując się na komunikaty rosyjskiego MSW, że na miejscu zginęło co najmniej 13 osób, a aż 20 jest rannych.

Sponsorowane

Strzelanina w szkole w Iżewsku

W poniedziałek w szkole w rosyjskim mieście lekcje zaczęły się jak zawsze. Jednak naukę uczniom przerwał mężczyzna ubrany na czarno, który wtargnął do budynku. Pierwszy strzał padł w stronę ochroniarza, był celny i śmiertelny. Informację o krwawym zajściu potwierdziło ministerstwo spraw wewnętrznych Rosji.

“Dzisiaj policja otrzymała wiadomość o strzelaninie w szkole nr 88 w mieście Iżewsk. Obecnie podejmowane są kroki w celu aresztowania podejrzanego” – poinformowało w Telegramie ministerstwo, cytowane przez agencję AFP.

Sponsorowane

Kto zginął?

Wiadomo, że dyrektor szkoły przeżył. Razem z ranną nastolatką ukrył się w swoim gabinecie. Inni uczniowie chowali się w poszczególnych salach. Część osób w panice wyskakiwało z okien. Wszyscy byli przerażeni i bali się o swoje życie. Na samym początku przekazano mediom, że zginął tylko ochroniarz. Jednak liczba ofiar szybko rosła. Teram mówi się o co najmniej 13 ofiarach śmiertelnych, w tym jest siedmioro dzieci, nauczyciele i dwóch ochroniarzy. Na miejscu zdarzenia pojawił się gubernator Udmurcji Aleksandr Breczałow.

Co więcej, napastnik miał finalnie popełnić samobójstwo. “Policja znalazła ciało mężczyzny, który otworzył ogień. Według doniesień popełnił samobójstwo” – podała służba prasowa rosyjskiego ministerstwa spraw wewnętrznych.

Google News
Obserwuj citybuzz logo w Google logo News i bądź zawsze na bieżąco!

Napisane przez Iza Sucha

    Dodaj komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

      Sponsorowane

      Stonoga oburzony wizytą w restauracji Gessler. „Pani Magdo, proszę się wstydzić”

      5-latka i jej 2-letni brat spłonęli w aucie. Taką śmierć zgotowała im własna matka