Nie wszyscy zdążyli pożegnać się z Elżbietą II. Były przy niej tylko 2 bliskie osoby

Królowa Elżbieta II nie żyje. Odeszła 8 września, mając 96 lat. Jakie są okoliczności śmierci królowej Elżbiety II? Powszechnie wiadomo, że mimo choroby pełniła swoją służbę do ostatniego dnia. Zaledwie dwa dni przed śmiercią przyjęła na audiencję nową premier Wielkiej Brytanii. Niestety, tylko dwie osoby z rodziny zdążyły się pożegnać z królową.

Życie królowej Elżbiety II

Królowa narodów dołączyła do swojego ukochanego męża, księcia Filipa, który zmarł w kwietniu ubiegłego roku. Był nie tylko jej mężem, ale też przyjacielem i życiowym partnerem. Mocno cierpiała po jego odejściu, a w sercu pojawiła się pustka. Rodzina roiła co mogła, by podtrzymać ją na duchu.

Mimo pogarszającego się stanu zdrowia Elżbieta II do końca życia zasiadała na tronie. W dniu koronacji, 2 czerwca 1953 roku przysięgła, że swoje życie poświęci służbie. Tak też się stało. Zaledwie dwa dni przed śmiercią przyjęła premier kraju, Liz Truss. Audiencja była niezbędna, aby Truss mogła oficjalnie przyjąć nową funkcję – szefa rządu. Jak widać dla królowej praca była najważniejsza. Stawiała ją na pierwszym miejscu, często kosztem swoich bliskich, zdrowia, czy szczęścia.

Okoliczności śmierci królowej Elżbiety II

Wiele wskazuje na to, że rodzina królowej już od dłuższego czasu przygotowywała się na najgorsze. W dniu śmierci monarchini książę Karol wraz z żoną, Camillą przebywali w Szkocji. Podobnie jak księżniczka Anna, która towarzyszyła matce, gdy reszta bliskich dowiedziała się, że Elżbiecie zostały ostatnie godziny.

Brytyjski serwis Daily Mail podał, że o godzinie 6:48 czasu lokalnego po księcia Karola wysłano helikopter z Windsoru. Zabrał go z Dumfries House w Ayrshire do matki. Na miejscu zjawił się o godzinie 10:27. Dołączyła do niego Camilla, która przebywała wówczas w pobliskim Birkhall. Niestety, reszta rodziny nie zdołała pożegnać się z królową. Książę Edward wraz z żoną, hrabiną Wessexu Sophie, którą monarchini traktowała jak córkę, książę William, książę Harry i książę Andrzej przybyli do Balmoral, już po śmierci Elżbiety.

Gdy 96-latka umierała miała przy boku swojego następce Karola oraz córkę Annę. Media ujawniły, że w ostatnich tygodniach życia Elżbieta zdążyła odwiedzić w Szkocji Williama i Kate oraz ich dzieci. Była to okazja, by po raz ostatni się zobaczyć. Tyle szczęścia nie miał jednak Harry. Wraz z Meghan i pociechami nie skorzystali z zaproszeni królowej do Balmoral, by odwiedzić ją w wakacje. Okazuje się, że Harry nie zdążył również pożegnać się z dziadkiem, księciem Filipem, czego aktualnie bardzo żałuje.

Obserwuj w News i bądź zawsze na bieżąco!

Obserwuj