Bardzo nietypowe zgłoszenie trafiło ostatnio do komendy policji w Krasnystawie. Ciągnik bez kierowcy przejechał przez drogę wojewódzką, gubiąc po drodze przyczepę…
Do całej sytuacji doszło, gdy mieszkaniec gminy Krasnystaw odpalił swój ciągnik nie siedząc w miejscu kierowcy. Okazało się, że pojazd ma wrzucony bieg, a to sprawiło, że ciągnik wraz z przyczepą zaczął jechać przed siebie.
Mężczyzna pobiegł za “uciekającym” ciągnikiem, jednak bezskutecznie. Pojazd zdążył przejechać przez siatkę przeciwśniegową, przeciął drogę wojewódzką nr 812 a w sąsiadującym z nią rowie odpięła mu się przyczepa. Samotna maszyna wjechała na pola uprawne, gdzie jeździła już w kółko.
Ciągnik bez kierowcy przejechał łącznie około kilometra. Na polach uprawnych udało się dorwać maszynę, “przejąć stery” i kierować się w stronę swojego domu. Przy drodze wojewódzkiej trafił na radiowóz policyjny, który zatrzymał go i rozpoczął kontrolę.
Okazało się, że 36-latek był pijany – w jego organizmie stwierdzono 2,2 promile alkoholu. Ustalono również, że to nie pierwszy “wybryk” kierowcy – w przeszłości miał już zabrane prawo jazdy.
Krążący bez kierowcy ciągnik został nagrany przez lokalnego dziennikarza, który powiadomił policję o incydencie.