w

Olbrzymia śmiertelność na Covid-19. Ekspert zdradza powód

Choć tuż po weekendach zwykle liczba zachorowań i zgonów na Covid-19 jest niższa niż w pozostałych dniach tygodnia, to ostatnie dane w Polsce są zatrważające. W tym tygodniu padł rekord, jeśli chodzi o liczbę zgonów. To 775 przypadków.

Sponsorowane

Brak testów i szczepień

Taka liczba nie dziwi specjalistów. Według epidemiologa profesora Jarosława Drobnika:

To jest przykre, ale nie jest zaskakujące. Płacimy cenę za podejście do tej choroby. Wciąż nie mamy sensownego systemu testowania. A osoby, które mają jakieś nietypowe dla COVID-19 objawy chorobowe, opóźniają wykonanie testu lub kontakt z lekarzem. Traktują to, jak zwykle przeziębienie albo rozumują, że jeśli to nawet Covid, to przecież nic ze mną się nie dzieje.

Pixabay
Sponsorowane

Profesor zauważa, że liczba zgonów w Polsce jest wyższa niż w Europie, ze względu na zaniedbania w służbie zdrowia i ogólny zły stan zdrowia polaków.

Na tę większą śmiertelność ma również wpływ ogólny stan zdrowia populacji w Polsce. Jesteśmy mało aktywni, dolega nam nadwaga, nieleczona cukrzyca. Zdarza się, że niektórzy pacjenci chorzy na COVID-19 dopiero po badaniu i wykonaniu testu dowiadują się, że mają cukrzycę.

Ostatecznie olbrzymi wpływ na liczbę zachorowań i zgonów ma wciąż niski procent wszczepionych Polaków, zwłaszcza wśród młodych ludzi.

Zignorowaliśmy szczepienia, czyli nie ma w naszej populacji tej pierwszej ochrony immunologicznej. Taka jest prawda, że osoby zaszczepione, nawet gdyby doszło u nich do zakażenia, to jednak mają szansę na łagodniejszy przebieg choroby. Bez groźby powikłań zatorowo-zakrzepowych. Niezaszczepionym te powikłania zagrażają i mogą doprowadzić do zgonu – wyjaśnia profesor Jarosław Drobnik.

Admedica-centrummedyczne

Smog nie pomaga

Według profesora Piotra Kuna, który jest kierownikiem II Katedry Chorób Wewnętrznych UM w Łodzi, nie bez znaczenia jest stan powietrza.

W mojej ocenie najważniejszą przyczyną, o której w kontekście tych zgonów się praktycznie w ogóle nie mówi, to potężne zanieczyszczenie powietrza w Polsce. Badania amerykańskie jednoznacznie pokazują, że zanieczyszczenie powietrza plus COVID-19 dają pięciokrotne nasilenie ryzyka zgonu. Polska jest krajem, w którym jakość powietrza w ostatnim czasie jest koszmarna. Szczególnie właśnie w takim miesiącach jak listopad czy grudzień. Tu szukajmy jednej z przyczyn. Mamy w Polsce przecież badania wykonane przed erą COVID-19, które pokazywały zdecydowany wzrost śmiertelności, nawet 2-3-krotny, na niektóre choroby w miesiącach, w których zanieczyszczenie powietrza wzrastało. To fakty – mówi Piotr Kuna.

Sponsorowane
Wikimedia

Zawodzi opieka zdrowotna

Jak zauważa profesor, procent zaszczepionej populacji niekoniecznie musi być kluczowym czynnikiem, decydującym o ilości zgonów. Jak wskazuje Piotr Kuna, procent zaszczepionych jest w Polsce niższy, niż w krajach zachodniej europy. Jednak nie jest tak znacznie niski, aby wszystkie zgony usprawiedliwiać jedynie brakiem szczepionki. Jednym z wytłumaczeń ma być poziom opieki zdrowotnej w Polsce.

Nie zgadzam się z tym, że obecne statystyki zgonów wynikają głównie z tego, że za mało osób się dotychczas zaszczepiło. Przyczyn jest zdecydowanie więcej i są one kombinacją tych czynników, które wymieniłem: zanieczyszczenie powietrza, brak realnej opieki domowej nad pacjentami z COVID-19, zbyt szybkie aplikowanie bez badań antybiotyków. Wiele z tych osób, jeżeli zastosowalibyśmy realną opiekę domową, a nie teleporady, udałoby się uratować nie tylko przed zgonem, ale także w ogóle przed pobytem w szpitalu. Do tego potrzebne byłyby jedna około dwie wizyty tygodniowo u każdego takiego pacjenta w domu, osłuchanie go i aplikowanie leków realnie pomagających. Wypisywanie przez telefon antybiotyków na chorobę wirusową to zaprzeczenie wiedzy medycznej. Przykro mi to mówić, ale tak jest. Antybiotyk podany w pierwszej fazie zwiększa ryzyko późniejszego rozwinięcia się zapalenia płuc, a nie zmniejsza – objaśnia swoje stanowisko profesor Piotr Kuna.

Pixabay

Google News
Obserwuj citybuzz logo w Google logo News i bądź zawsze na bieżąco!

Napisane przez Paweł Markiewicz

    Dodaj komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

      Sponsorowane

      Rok temu rzucił się na nią pies i odgryzł jej górną wargę. Tak wygląda dzisiaj

      Anna i Robert Lewandowscy szaleją w Dubaju! Nie do wiary, ile płacą za nocleg!