Meghan i Harry znów złamali protokół?! Sytuacja miała miejsce przy trumnie królowej

Za każdym razem, gdy Harry i Meghan pokazują się publicznie, znajdują się pod ostrzałem mediów. Tym razem uczestniczyli w uroczystościach przed pogrzebowych. Patrząc na ich zachowanie widać, że nie martwią się o przestrzeganie protokołu, w odróżnieniu chociażby od Williama i Kate. Serwis Onet rozmawiał na ten temat z autorką książek “Skandale we współczesnych rodach królewskich” i “Windsorowie: celebryci, nudziarze, skandaliści”, Iwoną Kienzler.

Publicznie wiadomo, że książę Harry dotarł do zamku Balmoral dopiero 1,5 godziny po tym, jak Pałac Buckingham poinformował o tym, iż królowa Elżbieta II nie żyje. Jak rodzina królewska potraktuje go na uroczystościach pogrzebowych monarchini?

Czy to, że Harry przyjechał tak późno, jest oznaką wykluczenia z rodziny królewskiej?

Myślę, że to nie miało nic wspólnego. Członkowie rodziny mieli przyjechać możliwie jak najszybciej. Nawet jeśli zostaliby powiadomieni rano, że sytuacja jest poważna, to nie zdążyliby. To nie ma nic wspólnego z wykluczeniem. Natomiast musimy popatrzeć, gdzie Harry będzie siedział na uroczystościach pogrzebowych. To nie jest powiedziane, że książę zajmie miejsce w pierwszym rzędzie.

Iwona Kienzler mówi natomiast, że warto skupić się na wcześniejszych zachowaniach Harry’ego i Meghan. Śmierć królowej może przyczynić się do tego, że zrezygnują z ujawnienia niewygodnych faktów na temat monarchini.

Elżbieta II trzymała zawsze wszystko w tajemnicy, miała zasadę, żeby nie mówić, nie komentować, nie uzasadniać, pozwolić rzeczom się dziać i robić swoje. Podczas wywiadu z Oprah Winfrey niezbyt elegancko się zachowywali. Myślę, że ktoś im tutaj w końcu przemówi do rozsądku i powie, że pewnych rzeczy się nie ujawnia.

Przeniesienie trumny z ciałem królowej z Pałacu Buckingham do Pałacu Westminsterskiego

W kondukcie nie mogło zabraknąć wnuka Elżbiety II – Harry’ego. Książę nie ukrywał emocji, które mu towarzyszyły. W pewnym momencie schował nawet twarz za dłonią, jakby chciał zasłonić łzy. Wtedy zareagowała Meghan, która chwyciła go za dłoń. Chciała w ten sposób okazać wsparcie mężowi. Jednak członkowie rodziny królewskiej słyną z tego, że nawet w takich chwilach nie okazują uczuć.

Elżbieta II nigdy nie płakała publicznie. Tak była nauczona i przygotowana do pełnienia swojej roli. William poszedł w ślady babci, również nie okazuje uczuć. Z kolei Harry pozwala sobie na więcej.

Książę William i księżna Kate są przewidywani na następców tronu i to możliwe, że w niedługim czasie. Harry niespecjalnie, co nie znaczy, że pewnego razu, coś się może zmienić. Obecnie jednak nie jest planowany na następcę tronu, wiec można mu pozwolić na luźniejsze zachowania. On teraz ma standardy amerykańskie — pełen luz — tłumaczy Kienzler.

Okazuje się, że książę Andrzej tak samo jak książę Harry otrzymali zakaz zakładania mundurów na uroczystości pogrzebowe. Zrobiono tylko jeden wyjątek, dla syna królowej. Będzie mógł założyć mundur wojskowy podczas ostatniego czuwania w Westminster Hall.

Harry zrzekł się i dystynkcji i przywilejów wynikających z bycia członkiem rodziny królewskiej. Andrzeja tego pozbawiono ze względu na naganne zachowanie. To był wojskowy z krwi i kości, on przez wiele lat był w marynarce. Nie wiem, jak to przyjmą poddani. Może część uzna, że to niesprawiedliwe, ale widocznie protokół na to pozwala albo jego rodzina. Jakby na to nie patrzeć, wciąż jest członkiem monarchii.

Obserwuj w News i bądź zawsze na bieżąco!

Obserwuj