Dotarła do nas przykra wiadomość. Nie żyje Harald Bartela, który był szkoleniowcem młodzieżowej Akademii OKS Odry Opole. Był niesamowitym trenerem, a do tego młodym człowiekiem. Poświęcił życie swojej pasji, jaką była piłka nożna. To niewyobrażalna strata dla polskiego sportu. Właśnie dzisiaj trenera wspomina, a zarazem opłakuje środowisko futbolowe w Polsce.
Nie żyje Herald Bartela
Informację o śmierci mającego zaledwie 30 lat trenera przekazały władze Odry Opole. Oto komunika, który udostępniono na oficjalnej stronie klubu.
Szok i niedowierzanie – tylko tyle jesteśmy w stanie teraz napisać. Wiadomość o śmierci Harry’ego (to jego popularna ksywka — przyp. red.), trenera naszych grup dziecięcych, spadła na nas jak grom z jasnego nieba. Harry, będzie nam Cię bardzo brakowało. Spoczywaj w pokoju.
Jeśli chodzi o świat piłki nożnej, Herald Bartela ma bujną przeszłość. Pracował miedzy innymi w KS Fortuna Głogówek, ULKS Orzeł Źlinice czy LZS Żywocice. Szkolił również wiele drużyn młodzieżowych w Niemczech. To właśnie tam sprawował funkcję koordynatora w Szkółkach Piłkarskich Miro Deutsche Fußballschule. Jednak ostatnie miesiące pracował jako trener młodzieżowy (U-11) Akademii OKS Odra Opole oraz Spiders Krapkowice.
Na temat śmierci Heralda Bartela wiadomo tyle, że zmarł nagle i niespodziewanie w poniedziałek. Szczere wyrazy współczucia i kondolencje dla rodziny i najbliższych.