Głupie pomysły często kończą się dramatycznie… Nie inaczej było w przypadku 25-latka z Teksasu. Mężczyzna tańczył na naczepie jadącej po autostradzie ciężarówki… Nie zauważył jednak, że ta zbliża się do wiaduktu. Ciężko było tego od niego wymagać, skoro stał tyłem do kierunku jazdy. Nie przeżył tego incydentu.
Zdarzenie rozegrało się w Houston, w Teksasie. Kierowcy poruszający się po autostradzie dostrzegli młodego mężczyznę, który tańczył na przyczepi 18-kołowej ciężarówki. Nie ma się co dziwić, że tak niespodziewany widok przyciągnął uwagę uczestników drogi. Jeden z nich chwycił za telefon i nagrał sytuację. Patrząc na wideo, które pojawiło się w sieci, można odnieść wrażenie, że 25-latek świetnie się bawi. Jednak tylko do czasu.
Tragiczny finał zabawy 25-latka
Uradowany mężczyzna tańczył na dachu naczepy tira. Znajdował się tyłem do kierunku jazdy. Nie widział więc, że kierowca pojazdu zbliża się do wiaduktu. Jednak w ostatniej chwili odwrócił się i zdążył kucnąć, dzięki czemu uniknął zderzenia. Następnie triumfalnie wstał i powrócił do tańca. Jednak problem polegał na tym, że wiadukt wcale się nie skończył. To był zaledwie jego jeden element, a dalej znajdowały się kolejne.
Selekcja naturalna