Dzień ślubu to jeden z najpiękniejszych dni w życiu pary młodej. Jednak w przypadku Katarzyny Cichockiej i Marcina Cichockiego, okazał się być największym koszmarem. Miało to miejsce dokładnie 2 lata temu. Para była w drodze do Urzędu Stanu Cywilnego w Gdyni. To właśnie wtedy ich Audi A4 zderzyło się czołowo z Volkswagenem Caddie. Niestety Marcin zginął…
Śmiertelny wypadek w dniu ślubu
Kierowcą Volkswagena okazał się być 28-letni Adam Z.. Mężczyzna zjechał na przeciwległy pas ruchu i uderzył jadący samochód państwa młodych. 32-latka została zakleszczona wewnątrz pojazdu, doznając przy tym licznych złamań. Przez tydzień była nieprzytomna. Tragiczniejszy los spotkał 34-letniego Marcina. W czasie zderzenia dosłownie pękło mu serce, zginął na miejscu wypadku. Z kolei sprawcy nic się nie stało.
Młodzi poznali się 4 lata temu w jednostce wojskowej w Orzyszu, oboje byli żołnierzami.
Planowaliśmy wielki ślub i wesele, ale przez pandemię wszystko się skomplikowało. Po pandemii mieliśmy z wielką pompą wziąć ślub kościelny. Na razie zaplanowaliśmy w tajemnicy, tylko ze świadkami, skromny ślub cywilny. Jadąc, zamieniliśmy się i ja usiadłam za kierownicą. Na ostatnim zakręcie przed Szczytnem uderzył w nas volkswagen – wspomina Kasia.
W tej druzgocącej sprawie Sąd w Szczytnie właśnie wydał wyrok. Skazał sprawcę na półtora roku bezwzględnego więzienia. Otrzymał również zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych na 5 lat. Wyrok jest nieprawomocny.
Straciła miłość swojego życia w dniu, który miał połączyć ich na zawsze
Sąd przyznał mi odszkodowanie w kwocie 35 tysięcy złotych, to mniej więcej tyle, ile kosztuje kolejna operacja. Moja noga będzie powtórnie łamana, ciągle wymagam rehabilitacji – relacjonuje 32-latka.
Minęły już dwa lata, a Katarzyna dalej nie może pogodzić się ze swoją stratą. Mimo że oficjalnie nie wzięła ślubu z Marcinem, wciąż kocha go tak bardzo, że postanowiła przyjąć jego nazwisko. Czy może istnieć piękniejszy dowód miłości?
Marcin zawsze był uśmiechnięty i wszystkim pomagał. Właśnie wychodziliśmy na prostą i w najpiękniejszym dniu naszego życia wszystko się skończyło.
Dzięki temu nie będzie rozwodu.