w

36-letni nauczyciel wraz z żoną zamordowani we własnym domu. Na górze spała 2 dzieci

Tragiczne morderstwo w Anglii, kiedy służby pojawiły się na miejscu i weszły do domu w Somerset, ujrzały istną masakrę. Młode małżeństwo zostało zamordowane przez sąsiada, byłego komandosa, w czasie kiedy dwójka ich malutkich dzieci spała na pietrze. Co skłoniło mężczyznę do tak brutalnego czynu?

Sponsorowane
DailyMail

Morderstwo z rąk sąsiada

Sytuacja miała miejsce w ubiegłą niedzielę. Okolica i jej mieszkańcy wydawali się być spokojni. Wszystko do czasu znalezienia zwłok 36-letniego nauczyciela informatyki, Stephena Chapple’a i jego 33-letniej żony, Jenny, która pracowała w pobliskim centrum ogrodniczym. Oba ciała leżały w kałuży krwi we własnym domu.

Na poniedziałkowej konferencji prasowej zdradzono nieco więcej informacji. W czasie morderstwa dzieci pary, chłopcy w wieku 5 i 6 lat, spali w swoich pokojach na piętrze. Sąsiedzi wyznali, że są wstrząśnięci tym dramatem i póki co nie są w najlepszym stanie psychicznym. Jednak fizycznie nic im się nie stało. Teraz przebywają pod opieką mieszkającej niedaleko siostry mamy.

Sponsorowane

DailyMail

Morderstwo z zimną krwią

Na ten moment udało się przeprowadzić sekcję zwłok kobiety, Jenny. Doznała wielu ran kłutych. Ciało Stephena nie zostało jeszcze zbadane.

Kto stoi za zbrodnią? Zatrzymano sąsiada rodziny, któremu przedstawiono zarzut morderstwa. 34-letni Collin Reeves jest byłym komandosem. Początkowo zatrzymano również ojca mężczyzny, 67-latka, ale został szybko zwolniony.

DailyMail

Motyw zbrodni

Collin od przeszło trzech lat mieszkał wraz z żoną i dwójką dzieci obok ofiar. Sąsiedzi wyznali, że jedna z drugą rodziną nieustannie kłócili się o parkowanie. Mieszkańcy prywatnego osiedla podkreślają jednak, że spory o parking są tam na porządku dziennym, ze względu na wąskie drogi i niewystarczającą liczbę miejsc parkingowych.

DailyMail
Sponsorowane

Jeden z zagranicznych serwisów zamieścił w sieci wideo, pochodzące z kamery umieszczonej przy dzwonku do drzwi, z początku tego miesiąca. Widać na nim, jak Jenny kłóci się z sąsiadem przed własnym domem. Na nagraniu słychać również, jak obie strony obrzucają się wyzwiskami z powodu parkowania. Ponoć policja miała interweniować w tej sprawie co najmniej 3 razy.

To kompletnie śmieszne. Pomyśleć, że można się tak złościć, kiedy wszyscy mieszkają jeden na drugim, tak, jak my tutaj. O wiele łatwiej jest się ze sobą dogadać. Ludzie są absolutnie zdumieni, że to się stało. Myślę, że teraz ze strachu ukrywają się w swoich domach. Wszyscy tutaj są młodymi kupującymi dom po raz pierwszy. To okropne — mówi jeden z sąsiadów

Według relacji sąsiadów, konflikt między tymi dwiema rodzinami zaostrzył się trzy miesiące temu. To wtedy Jenny wjechała swoim samochodem w auto należące do Collina…

Nie mniej jednak to nie jest powód, by pozbawiać drugą istotę życia!

DailyMail

Google News
Obserwuj citybuzz logo w Google logo News i bądź zawsze na bieżąco!

Napisane przez Aleksandra Gwóźdź

Jeden komentarz

  1. zaparkowala na dwoch miejscach parkingowych …..jednym autem ….to malzenstwo bylo konfliktowe ….to dobra chwila na przemyslenia dla takich cwaniakow co mysla ze moga prowokowac bez konsekwencii

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

    Sponsorowane

    Mamy w Polsce nowe święto! Wypada tuż po Bożym Narodzeniu!

    600+ tylko dla zaszczepionych? Takiego świadczenia jeszcze nie było!